• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Mało mieszkań dostępnych "od ręki"

Joanna Stolp
17 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Gotowe mieszkanie od dewelopera jest nieco droższe, ale wystarczy je wykończyć i już można w nim zamieszkać. Gotowe mieszkanie od dewelopera jest nieco droższe, ale wystarczy je wykończyć i już można w nim zamieszkać.

Pomimo regularnych podwyżek stóp procentowych, utrudnionego dostępu do kredytów, wysokich cen mieszkań i zauważalnych zmian na rynku nieruchomości, mieszkania w stanie deweloperskim nie czekają na nabywców. Gotowych do odbioru lokali jest naprawdę niewiele, co potwierdza analiza ogłoszeń w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl.



Czy zdecydował(a)byś się na zakup mieszkania gotowego do odbioru?

- Przyjęło się, że deweloperzy przekazują swoje mieszkania nabywcom w stanie surowym. Mieszkanie jest puste, na podłodze są tylko wylewki, nie ma drzwi wewnętrznych, a w łazience i kuchni są tylko przyłącza. Żeby zamieszkać potrzeba jeszcze czasu i dodatkowych pieniędzy na wykończenie. Do tego dochodzi jeszcze dodatkowy czas oczekiwania na odbiór mieszkania od dewelopera, dlatego część klientów decyduje się na zakup gotowego do odbioru mieszkania - mówi Irena Pajda z Dom Hunter.
Nie jest to jednak takie łatwe. Aktualnie w Trójmieście jest niewiele mieszkań gotowych do odebrania. Taka sytuacja występuje we wszystkich dzielnicach, a oferty są dość równomiernie rozłożone. Ich nieznacznie większa liczba w niektórych lokalizacjach wynika wyłącznie z tego, że w danej dzielnicy buduje się więcej.

- Pomimo znaczącego, sięgającego u niektórych deweloperów nawet kilkadziesiąt procent, spadku liczby transakcji na rynku pierwotnym w pierwszym kwartale tego roku, dziś nie zauważamy istotnie zwiększonej podaży gotowych lokali. Większa część aktualnie oddawanych mieszkań znalazła swoich nabywców w poprzednich etapach sprzedaży, gdy rynek był silnie rozgrzany - tłumaczy Łukasz Wydrowski z Estatic Nieruchomości.
W naszym Serwisie Ogłoszeniowym są aktualnie 52 mieszkania z rynku pierwotnego gotowe do odbioru w Trójmieście oraz 62 mieszkania w miejscowościach ościennych.

- Jest to wynik zeszłorocznego rajdu zakupowego, a co za tym idzie również i cenowego. W okresie pandemii i niskich stóp procentowych, Polacy wręcz rzucili się na zakupy mieszkań i efekt to niewielka ilość dostępnych do odbioru mieszkań - wyjaśnia Marcin Marczak z Invilla Nieruchomości.
Warto podkreślić, że kupując mieszkanie dostępne "od ręki" zapłacimy więcej niż za tzw. dziurę w ziemi. Im dłuższy okres oczekiwania na mieszkanie, tym cena jaką za nie płacimy jest niższa - taką politykę cenową od lat stosują deweloperzy.

Czytaj także: Barometr Cen Nieruchomości. Drożeje najem mieszkań

Gdańsk



W inwestycjach deweloperskich "od ręki" dostępne są pojedyncze mieszkania. W naszym Serwisie Ogłoszeniowym takich ofert jest 26, a żadna z dzielnic nie dominuje pod względem ich liczby. Ceny zaczynają się od 7510 zł za m kw. na gdańskim Chełmie i sięgają 22 tys. zł w Śródmieściu Gdańska.



Gdynia



W Gdyni takich ofert jest 25, ale za to znajdują się głównie na Oksywiu i Chyloni. Pojedyncze oferty możemy także znaleźć na Wzgórzu Św. Maksymiliana oraz w Redłowie. W Gdyni za mieszkanie gotowe do odbioru trzeba zapłacić od 8387 zł za m kw. na Chyloni i 8500 zł za m kw. na Oksywiu. Najwięcej, bo aż 15 120 zł za m kw., trzeba zapłacić za mieszkanie w Redłowie.

Agencje nieruchomości w Trójmieście



Rumia, Reda, Wejherowo



Relatywnie duży wybór mieszkań gotowych do zamieszkania jest w Rumi, Redzie i Wejherowie. W naszym Serwisie Ogłoszeniowym w tych lokalizacjach znajdują się aż 23 takie mieszkania. Ceny zaczynają się od 6480 zł za m kw. w Rumi i sięgają 8815 zł za m kw. w Redzie.



Banino, Miszewko, Warzenko, Dobrzewino



Znacznie mniej ogłoszeń jest w Baninie, Miszewku, Warzenku i Dobrzewinie. Tam za m kw. trzeba zapłacić od 4660 zł w Baninie do 5177 zł w Miszewku. Należy jednak pamiętać, że w tych lokalizacjach dominują domy oraz domy szeregowe od deweloperów.



Pruszcz Gdański, Tczew



Porównywalna do Banina i Miszewka jest liczba ofert z Pruszcza i Tczewa. Ceny w tych lokalizacjach są jednak znacznie niższe i zaczynają się od 3837 zł za m kw. w Pruszczu Gdańskim. Rozpiętość cenowa w tej miejscowości jest jednak bardzo duża. Za najdroższe mieszkanie w tej lokalizacji trzeba zapłacić 8208 zł za m kw. W Tczewie ceny wahają się od 5107 zł za m kw. do 6798 zł za m kw.

Opinie (413) ponad 10 zablokowanych

  • Taniej nie bedzie, moga sie tylko zatrzymac ceny. (2)

    a tak apropos ,gdzie w Gdańsku na Chełmie sa mieszkania do 8 tys za metr? bo ja wszedzie widze od 10 tys do góry

    • 10 3

    • (1)

      Będzie duzooooo taniej. Spekulacja na rynku mieszkaniowym się skończyła. Teraz czas na urealnienie cen czyli spadek o około 30%

      • 4 4

      • Zaznaczam ze te 30 % to tylko na naszym gdańskim spekulacyjnym rynku, bo w mniejszych miastach 10-20% tylko spadna ceny.

        • 1 4

  • Mieszkań jest dużo

    Nie oszukujecie ludzi i nie nakręcajcie na siłę rynku

    • 6 4

  • ceny na obrzeżach Gdańska nie powinny przekraczać 7000-8000 za m2

    na to wskzauje analiza cen mieszkań w mniejszych miastach (ewentualne róznice w cenie działek uwzględnione), wszystko co powyżej powyższego progu to chciwość i pazerność dewelopera.
    To też pokazuje na jaką obniżekę ceny deweloper może sobie pozwolić aby inwestycja cały czas była rentowna.

    • 4 3

  • wpływ drogich kredytów na liczbę dostepnych mieszkań "od ręki" będzie widoczny za rok, dwa (1)

    To co jest dostępne teraz to resztki z inwestycji sprzedawanaych na etapie dziury w ziemi przy stopach procentowych bliskich 0.
    Prawdziwe problemy będą dotyczyć inwestycji, których sprzedaż rozpoczęła się w drugiej połowie 2021.

    • 14 2

    • skąd pomysł że kupujący na 30 letnią hipotekę to jakaś istotna część rynku nieruchomości?

      Po pierwsze większości z nich wysokie raty nie zbankrutują - zmusi raczej do pracy ponad siły na drugim etacie, ale zęby w ścianę i do przodu.

      Po drugie większość mieszkań kupowana jest za gotówkę, jako inwestycja.

      • 0 1

  • czytajta (1)

    Rynki muszą brać pod uwagę także to, że stopy procentowe mogą dojść do 7,5 proc. Dzisiaj funkcjonujemy w sytuacji, w której nie możemy sobie nakładać żadnych limitów, żadnych granic. Gdyby nie agresja Rosji na Ukrainę, to pewnie bylibyśmy już po cyklu podwyżek stóp procentowych mówi w wywiadzie dla Business Insider Polska prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej

    • 5 1

    • Ale co ciekawsze to prawdopodobnie dojdą do 6,5;) a Janusz w tym artykule napisał to już pare dni temu. Te 7,5 to wersja pesymistyczna. ;) o proszę ten Janusz tchórz i oszust jakiś na prawdę prorok czy co;)

      • 2 0

  • biedni co wynajmują (2)

    współczuje ludziom kotrzy musza wynajmowac:/ Ta swiadomosc ze splacasz komus kredyt i to z nawiązką....

    • 5 9

    • Ujawniłeś mentalność swoją i większości Polaków

      Swój niedostatek można przeżyć, ale sukces sąsiada jest nie do przeżycia
      cyt. "Ta świadomość, że spłacasz komuś kredyt i to z nawiązką...."

      • 8 3

    • poczekaj jeszcze kilka miesiecy

      Czyli jak stopy dojadą do poziomu 8procent. Wtedy skonczy sie perpetum mobile kredytowych biznesmenów. Nikt nie wynajmie ich kawalerek po cenie raty ich kredytu.

      • 4 2

  • Sytuacja z ostatnich targów mieszkaniowych (2)

    Mieszkania schodzą jak świeże bułki, proszę się szybko decydować ! Teraz będzie jeszcze drożej. W efekcie na stronie wciąż widnieje tyle samo wolnych mieszkań (a nawet więcej, bo ludzie odwołali rezerwacje), a ja odbieram ciągle telefon od przedstawiciela dewelopera czy może jednak zdecyduje sie na kupno mieszkania u nich ? Ta sytuacja pokazuje, że jest jednak inaczej niż piszecie w artykule. Ostatecznie Zrezygnowaliśmy z zakupu bo nas nie stać (rodzina 2+1) i podejrzewam, że ludzi w tej samej sytuacji jest sporo, ze zdolnością kredytowa rzędu 350 tys. (Co aktualnie pozwala na kupno kawalerki poza Gdańskiem). Ceny spadną, bo jest jeszcze rynek wtórny i niektórzy nie mogą czekać ze sprzedażą mieszkania.

    • 4 1

    • nie martwcie sie (1)

      Prawdopodobnie wystarczy jeszcze kilka miesięcy i będzie tąpnięcie i ceny spadną. Wszystkie biznesmeny które bez opamietania kupowali na kredyt po kilka mieszkań będą sprzedawać w panice. Nie uniosą rat kredytów przy wysokiej stopie. Być może będzie jakiś program dopłat do kredytów dla rodzin. Dla tych co bez opamietania kupowali po kilka mieszkań na pewno nic nie będzie

      • 6 3

      • Bedzie

        Program komornik plus. Umiesz liczyc licz a nie daj daj daj

        • 1 1

  • Gdzie u kogo konkretnie można kupić gotowca

    • 0 0

  • Ciężki rynek (6)

    Materiały drożeją, specjaliści budowlane się cenią (choć umiejętności wielu z nich budzą duże emocje), biura projektowe też chcą zarobić na patodeweloperce. I może trochę przesadzam :) ale w obecnej chwili rynek dumą tych którzy chcą kupić mieszkanie na raty, szczególnie jeszcze niewybudowane. Rynek należy do inwestorów obracających gotówką. Trudno się dziwić, bo nawet przy potencjalnych problemach to i tak jest najlepsza inwestycja, szczególnie w aglomeracjach. Mieszkania raczej nie będą tańsze. To raczej ludzie będą więcej zarabiać. Problem tylko w tym że zarabiać będą więcej też inwestorzy, a oni będą lokować pieniądze w mieszkania. I tak się będzie bańka kręcić że bez zmian odgórnych, przeciętnemu Kowalskiemu ciężko będzie już kupić mieszkanie.

    • 0 1

    • Żeby przeciętnemu Kowalskiemu było lżej, to... (5)

      Przeciętny Kowalski musi zacząć zadbać o swoją edukację, kwalifikacje zawodowe, a w konsekwencji wyższe zarobki.

      • 1 0

      • Nie przeciętny Kowalski powinien mieć szansę na godne życie po przez prace (3)

        A ten kto chce więcej i wie jak to robić, może odcinać kupony przez edukację. Nie każdy może być inżynierem, a nawet lepiej żeby nie każdy nim był. Nie powinno to jednak być przeszkodą do tego by zapewnić sobie minimum bezpieczeństwa jakim jest dach nad głową i w miarę pełną lodówka.

        • 0 0

        • (2)

          Przeciętny Kowalski ma dach nad głową i ma co jeść. Dzięki Bogu w Polsce nie ma głodu, a na dworcach kolejowych mieszkają tylko bezdomni z wyboru.
          Ci, co chcą mieć swoje, własnościowe M, muszą wykazać się większym wysiłkiem. Tak jest nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.

          • 0 0

          • A te informacje na temat życia w Polsce to gdzie można zlaneźć? (1)

            Prawda jest niestety taka że ten przeciętny Kowalski kupując mieszkanie ponosi też inne koszty niż tylko finansowe. I nie jest tak na całym świecie, co nie oznacza że w innych rejonach jest łatwiej. Skupiając się jednak na naszym kraju, droga do własnego mieszkania nigdy nie była łatwa, ale nie powinna być niemożliwa.Jednak kredytowanie 3 osobowej rodziny pod mieszkanie, które zapewni im jakieś miejsce np. 40m2 to koszt przynajmniej 350000zł. Przy średnich zarobkach spłacanie tego graniczy z cudem, a 40m2 to praktycznie wegetacja, a nie życie.

            • 0 0

            • Dla nieradzących sobie życiowo jest MOPS, Caritas i wiele innch instytucji pomocowych

              Przeciętny Kowalski gorzej lub lepiej sobie radzi i nie musi korzystać z takiej pomocy, a więc nie jest źle. Jeszcze raz podkreślę, że własnościowe mieszkanie wymaga od właściciela znacznego wysiłku finansowego nie tylko w Polsce. W państwach zachodniej Europy znacznie większy odsetek mieszkańców, niż w Polsce, stanowią najemcy, wynajmujący mieszkania niekoniecznie w centralnych dzielnicach największych miast danego kraju.

              • 0 0

      • Wyobraź sobie że jesteś w grupie Kowalskiech w której każdy podążą zgodnie z twoim przekonaniem

        Żeby znaleźć kogoś na stanowiska mniej wymagające, musi nastąpić degradacja roli edukacji, przy założeniu że wykształcona osoba usiądzie na kasie, za pieniądze których oczekuje po swoim wykształceniu. W realnym świecie nie jest możliwe żeby każdy miał wyższe wykształcenie i był super wykfalifikowany. Nie znaczy to jednak że takie osoby nie mają prawa do minimum bezpieczeństwa w życiu jakim jest choćby zapewnienie sobie dachu nad głową.

        • 1 0

  • Deweloperzy już myślą o ideksacji cen (2)

    Zamiast liczyć na spadki cen, trzeba przygotować się na zakup mieszkania, nie znając jego ostatecznej ceny. Niektórzy deweloperzy już przymierzają się do zawierania w umowach deweloperskich zapisów upoważniających dewelopera do indeksacji ceny, w przypadku rosnących kosztów budowy.
    Osobiście znam przypadek spółdzielni mieszkaniowej, która buduje bloki mieszkalne i ma w ten sposób sformułowane umowy. Trzy lata temu, przy podpisywaniu umów, ludzie nie spodziewali się tak dużej inflacji i tak znaczących wzrostów cen. Obecnie spółdzielnia żąda od przyszłych nabywców 30% dopłat. Część kupujących dopłaca, inni wypowiadają umowy, a jeszcze inni próbują rozwiązania problemu w sądzie, gdy tymczasem zamiast oddania budynku do użytkowania deweloper próbuje ślamazarnie kończyć budowę, na razie z rocznym opóźnieniem.

    • 1 1

    • mogą sobie indeksowac i tak są w ciemnej pupie (1)

      Na giełdzie cały indeks skupiajacy deweloperów od listopada leci na twarz. Giełda zazwyczaj przewiduje pierwsza co sie stanie. A stanie się eksplozja bańki na nieruchomosciach, wysoka stopa na kredytach hipotecznych będzie igielka ktora przebije balona

      • 1 2

      • Duże kontrakty budowlane od dawna zawierają klauzule o indeksacji cen, więc również nie będzie zaskoczeniem, jeżeli umowy deweloperskie będą zawierały takie zapisy. Przecież żaden rozumny przedsiębiorca nie podpisze umowy, która narazi go na straty. Banki pożyczają pieniądze mając zagwarantowany wzrost wysokości rat kredytobiorców, a deweloper z czego ma pokrywać wzrosty kosztów budowy? Niewielkie ryzyko wahań inflacyjnych można wkalkulować w cenę mieszkania, ale to co obecnie dzieje się w gospodarce wykracza poza możliwości przewidywań.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane