- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (203 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 6 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
Jak wzrosły koszty budowy mieszkań?
Najwięksi w Trójmieście generalni wykonawcy, którzy na co dzień budują m.in. osiedla mieszkaniowe, przyznają, że w ciągu roku wzrost kosztów budowy, w tym materiałów budowlanych, wynosi od 30 do 50 proc. Niektóre materiały budowlane nawet podwoiły swoją cenę. Kolejne podwyżki zapowiadane są na ten rok. Dlatego nie ma co liczyć na spadek cen mieszkań, nawet pomimo wymuszonego sytuacją gospodarczą ograniczonego popytu na nie.
Zgodnie z analizą Biura Informacji Kredytowej w styczniu odnotowano ogromne spadki zapytań o kredyty hipoteczne. Wynoszą one minus 63,1 proc. liczbowo oraz minus 65,2 proc. wartościowo w ujęciu rok do roku. To sprawiło, że sporo nowo wybudowanych mieszkań wciąż czeka na właścicieli. Z kolei część klientów posiadających gotówkę wstrzymuje się z zakupem nieruchomości, w nadziei na spadki cen.
Wtórny rynek nieruchomości. Więcej ofert, ceny nie spadają
Ceny materiałów budowlanych drastycznie wzrosły
Niestety zgodnie z przewidywaniami ekspertów ceny mieszkań nie będą spadać w najbliższym czasie, a w dłuższej perspektywie mogą nawet wzrosnąć. Wpływ na to ma znaczący wzrost kosztów budowy.
- Mieszkania nie będą taniały - mówi Jarosław Bator, prezes NDI Development. - W naszej branży, w ciągu ostatniego roku, o około 30 proc. wzrosły koszty budowy mieszkań. Wynika to przede wszystkim z podwyżek cen energii, paliw, materiałów budowlanych, robocizny i utrzymania placów budowy. Do tego wyższe są ceny gruntów - dodaje.
Cykl Trójmiasto w Budowie. Zobacz jak zmienia się miejska przestrzeń
W ciągu ostatniego roku wzrost cen w największym stopniu dotyczył betonu, stali, drewna, cegły, aluminium, szkła czy wełny. Materiały te wykorzystuje się np. do stolarki okiennej, produkcji drzwi, glazury, czy do izolacji cieplnej budynków.
- Ceny materiałów budowlanych w 2022 roku, po rozpoczęciu działań wojennych na Ukrainie, poszybowały w górę. Szczególnie widoczne to było w przypadku prętów zbrojeniowych i stali konstrukcyjnej. Co prawda te, w końcówce zeszłego roku, powróciły do poziomu cen sprzed roku, jednak czynniki takie jak wzrost cen energii elektrycznej i gazu, wysokie ceny paliw, podwyżka płacy minimalnej oraz inflacja wpłynęły na to, że ceny pozostałych materiałów utrzymały się na wysokim poziomie - wyjaśnia Jakub Dobrowodzki, prezes Allcon Budownictwo.
- Ceny robót z gipsu i prefabrykatów gipsowych zwiększyły się o 19,5 proc. w skali roku, a ceny prac wykończeniowych takich jak malowanie ścian czy tynkowanie wzrosły o 3 proc. miesiąc do miesiąca i 13,1 proc. w skali roku - wylicza Marcin Siński, kierownik działu gdańskiej filii Grast&MTB. - Ceny niektórych materiałów wzrosły nawet o 55 proc. w ciągu roku. Są też rekordziści: blacha czy drewno zdrożały w dobie kryzysu o 100 proc. - dodaje.
Jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę i tego globalnymi konsekwencjami dużą część materiałów i surowców importowaliśmy zza naszej wschodniej granicy. Wszystko zmieniło się 24 lutego 2022 roku.
Materiały budowlane. Przerwane łańcuchy dostaw wpływają na ceny
Pandemia i wojna zmieniły wszystko
W 2021 roku wzrost cen w dużej mierze wynikał z globalnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19 i kryzysem gospodarczym, który spowodowała. Na początku 2022 roku ceny materiałów budowlanych ponownie wzrosły, co było skutkiem m.in. wojny Rosji z Ukrainą i nałożonych na nią sankcji. Przerwane zostały łańcuchy dostaw, co przyczyniło się do problemów z dostępnością surowców i materiałów. Sytuacja makroekonomiczna stała się nieprzewidywalna, podobnie jak konflikt za naszą wschodnią granicą. Znalazło to odzwierciedlenie w cenach, które zmieniały się dynamicznie.
- Proces był mocno nieprzewidywalny. Zmiany kosztów materiałów następowały spekulacyjnie i skokowo. Nie było możliwości zarezerwowania stałej ceny w perspektywie dłuższej niż 15 dni. Jednocześnie występowały okresy, kiedy ceny np. ceny stali zmieniały się zaledwie w ciągu kilku dni. Warto podkreślić, że takie zmiany nie miały realnego uzasadnienia i pokrycia w sytuacji rynkowej. Dostawcy tłumaczyli to jedynie wojną w Ukrainie. Zakres wzrostów cen w minionym roku szacujemy na około 20-30 proc., a w niektórych przypadkach nawet do 50 proc. - mówi Krzysztof Kolasa, dyrektor pionu kontraktacji produktu i planowania w Korporacji Budowlanej Doraco.
2023 bez spadków i zwiększenia podaży
Rozmówcy zgodnie potwierdzają, iż obecnie nie ma problemów z dostępnością materiałów, ale ich ceny wciąż są wysokie, a także częściej obserwujemy wahania cen. Obecnie najwięcej materiałów importujemy z Azji, co przedkłada się na wydłużony czas dostawy.
- Obecnie nie ma problemów z dostępnością materiałów budowlanych. Nie mniej ciągle wyzwaniem jest utrzymanie stałej ceny przez okres powyżej 30 dni. Ponadto obowiązujące terminy logistyczne z Chin, czy Indii w istotny sposób wpływają na harmonogram kontraktacji materiałów i wymagają dodatkowej uważności w trakcie realizacji projektu - mówi Krzysztof Kolasa.
Mapa inwestycji
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
- Sytuacja w której ubyło potencjalnych nabywców, bo zwiększył się koszt kredytów spowodowała, że część firm nie wypuszcza na rynek nowych inwestycji. To z kolei może za kilkanaście miesięcy wygenerować większy popyt niż podaż mieszkań, bo tych zacznie brakować. Pamiętajmy, że tzw. cykl produkcji mieszkania wynosi od dwóch do trzech lat - przypomina Jarosław Bator.
W Trójmieście powstają budynki z prefabrykatów i modułów
- Szczyt podwyżek jeszcze przed nami. Pomimo pewnej stabilizacji cen pod koniec 2022 roku, w styczniu 2023 roku ceny materiałów budowlano-remontowych wzrosły ponownie średnio o 17 proc. Producenci już teraz zapowiadają, że w 2023 roku ceny tychże materiałów wzrosną średnio o 20 proc. - mówi Marcin Siński.
Dlatego eksperci podkreślają, że nowy program "Pierwsze mieszkanie", który z pewnością ożywi gospodarkę zwiększając popyt na nieruchomości, nie przyczyni się do spadku ich cen.
Ekonomiści przewidują, że mieszkania będę drożeć nawet przy większej dostępności kredytów. Wynika to z wciąż rosnących ceny materiałów budowlano-wykończeniowych, energii, gazu, paliwa, połączonych z wstrzymaniem nowych inwestycji i niższą podażą mieszkań.
Miejsca
Opinie (264) 6 zablokowanych
-
2023-03-19 18:14
ceny mieszkań albo stoją w miejscu albo spadły
ceny materiałów poszły w górę - to zobaczcie jak oni kroili nas i pewnie dalej kroją na cenach mieszkań wielka bańka którą sami zbudowaliśmy deweloperom . kupujcie kupujcie taniej nie będzie lobby deweloperskie na siłę zaklina rzeczywistość a ceny dalej będą spadały bo ludzie maja mniej pieniędzy przez inflację . Słabo widzę przyszłość deweloperki w Polsce
- 11 0
-
2023-03-19 18:18
ceny mieszkań w Polsce to jedna wielka bańka która już pękła (1)
lobby deweloperskie wywindowała ceny z kosmosu ludzie pokupowali inwestycyjne mieszkania i teraz żałują bo ceny spadają . przypomina mi to trochę sytuację z amber gold w bardziej legalny manipulacyjny sposób
- 19 4
-
2023-03-21 09:46
Ja nie żałuję
kupiłem 4 w dobrych cenach, jeszcze przed podwyżkami. Wszystkie mieszkania cały czas wynajęte. Wzrost na wartości na dzień dzisiejszy jakieś 100%.
- 0 0
-
2023-03-19 18:20
ciekawe jak wojna się skończy jak najem pójdzie w dół o 500-1000zł (1)
narazie jeszcze najem ciągnie ale do czasu
- 7 1
-
2023-03-22 21:13
najem już się koryguje
- 0 1
-
2023-03-19 18:24
Biedni deweloperzy zaklinają rzeczywistość jak mogą że ceny nie spadły (3)
zobaczcie sobie ceny na portalach ceny już spadły a jak podejdziesz dewelopera okazuje się że te ceny to mit bo są w stanie zejść z tej ceny jeszcze 5-10% i dać garaż . Mieszkania stoją puste a ceny specjalnie są zawyżane w ogłoszeniach podjedz do robyga jak w 4 oczy potrafi nagle zjechać 30-50tys zł z ceny mieszkania wartego 0.5 mln zł. Oni specjalnie chcą stworzyć iluzję wzrostów boją się że nie zarobią abo że zły czas minie - nie minie kochani jak wojna się skończy zostanie zwolnionych tysiące setki tysięcy mieszkań w Polsce wtedy będzie lement naszych inwestorów co pokupowali po 4-10 mieszkań bo nawet najem spadnie grubo w dół . pamiętajmy też że ceny spadają pomimo inflacji
- 14 5
-
2023-03-19 20:05
Tak tak (1)
Wojna skończy się i Ukraincy wrócą mieszkać na gruzie.
Człowieku odbudowa Ukrainy po tej wojnie potrwa minimum 20 lat- 4 4
-
2023-03-20 07:28
Ci co chcieli już wrócili, większość już tu zostanie.
- 1 4
-
2023-03-20 07:20
Gdzie tak dają upust? Daj namiary
Chętnie skorzystam.
- 1 4
-
2023-03-19 18:30
zarobili Ci co kupili 10 lat temu mieszkanie jak w sprawdziwej piramidzie finansowej ceny rosły rosły
teraz ceny spadają i będą spadały raz że inflacja i ludzi nie stać na dodatkowe kredyty i inwestycje a dwa wojna kiedyś się skończy i z polski wyjadą ukraińcy którzy jeszcze muszą być w Polsce. Czasy są bardzo bardzo niepewne w dzisiejszych czasach na inwestowanie długoterminowe na 30 lat
- 7 3
-
2023-03-19 18:35
Jacy jesteśmy ?
Tekst to prymitywny materiał sponsorowany przez branżę.
- 15 1
-
2023-03-19 18:51
Przede wszystkim to
brakuje budownictwa czynszowego (nie każdy chce być właścicielem ) a przepisy dotyczące najmu są złe .
Ludzie także dostrzegają oszustwo na ilość pokoi - powinna być podawana liczba wydzielonych sypialni (pokój z aneksem to nie pokój gdy nie można wydzielić ścianą kuchni by miała własne okno tylko kuchnia z jadalnią).- 14 2
-
2023-03-19 18:57
Pirrdolicie Hipolicie (1)
Bzdury - ciemny lud to kupi....w kwestii kosztowej - na rynkach światowych drewno potaniało już trzykrotnie o od swojego "peaku" w 2021...w kwestii ceny - liczy się gra popytu i podaży, a nie koszty wytworzenia...
- 18 1
-
2023-03-20 09:20
dokładnie
popyt/podaż jest aktualnie głównym czynnkiem kształtującym ceny mieszkań a nie koszt wytworzenia, co od razu widać patrząc na ceny w przekroju kraju a nie samych dużych miast.
- 5 0
-
2023-03-19 19:55
Nic nie wzroslo
Dev przycinaja 30 procent zamiast 40. Dramat zaiste. Podwykonawcom tak samo nie placa jak wczesniej.
- 14 0
-
2023-03-19 20:03
Semeko
Co się dzieje tam???
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.