Kawalerki z rynku pierwotnego są poszukiwane ze względu na niższą całościową cenę zakupu. Interesują się nimi nie tylko młodzi ludzie poszukujący pierwszego mieszkania, ale także inwestorzy, którzy chcą je potem wynajmować. Duże zainteresowanie przekłada się zatem na ograniczoną dostępność jednopokojowych mieszkań od dewelopera. Przeanalizowaliśmy ogłoszenia z naszego Serwisu Ogłoszeniowego, by sprawdzić, gdzie i za ile takie mieszkanie można kupić.
Barometr Cen Nieruchomości. Ceny kawalerek z rynku wtórnego
Deweloperzy w Trójmieście
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
2021-06-13 20:52
Inwestycja to tylko w lokalizację i jakość. Przynajmniej nieco wyższą od masówki. Inaczej kupujesz mieszkanie w przyszłym ośrodku dla imigrantów. Będziesz otoczony ludźmi z bliskiego i dalekiego Wschodu.
2021-06-13 21:05
Tak patrze na ten rynek nieruchomości i dokładnie do tego to zmierza. Przybysze te kawalerki dostaną w gratisie za trudy podróży. Czynsz za kilka miesiecy jakaś organizacja za nich opłaci a potem.........bujaj się kto może.
2021-06-13 21:26
i jaka jakość jest wystarczająco dobra dla kogo?
2021-06-13 21:37
Mi mamusia kupiła ładną kawalerkę podoba mi sie tróimiasto.l
2021-06-13 21:48
Innej opcji nie ma. Albo mamy potężną bańkę albo Polacy za rządów pisu strasznie się wzbogacili.
2021-06-13 22:06
niż mieć pieniądze na koncie, czy lokacie przy obecnej inflacji i niskich stopach procentowych
2021-06-13 23:25
2021-06-14 05:12
niż to ile nieruchomość zyskuje w rok
2021-06-14 17:11
Zresztą co to za zysk, jeśli jej nie sprzedajesz.
Za dwa lata z zysku zrobi się strata, być może nawet o 40 i wiecej %.
2021-06-13 23:03
Plus wyzysk pracowników.
2021-06-14 03:01
Podziękuj takim jak MagdalenaA co to kupują po kilka mieszkań i nastawiają się na wynajem zawodowy. To winduje ceny...
2021-06-14 06:59
Trzeba było Balcerowicza, żeby zatrzymał ten wzrost "bogactwa" :)
2021-06-14 18:46
że juz szastam kasa na zakupach, kiedys na zakupy na weekend wydawałam 50 zł, teraz to tak szastam na lewo i na prawo że 200 nie wystarcza
2021-06-14 21:50
Twój przykład pokazuje,że są tacy co w ostatnim czasie wzbogacili sie czterokrotnie, faktycznie dla takich to 100% wzrost cen mieszkań jest bez znaczenia
2021-06-14 06:08
Mieszkanie w budynku z 2004 raoku cena.....16 000 zł/m kw. to jest juz szaleństwo
2021-06-14 07:11
Szaleństwo to będzie, jak tysiące zamienią się w miliony. Już tak kiedyś było
2021-06-14 06:12
teraz sprzedałem po 14, tysi za metr ,
to było na wynajem ale nie chce mi sie bawić..wiec lepiej zarobić 250 tysi na szybko.
2021-06-14 06:15
2021-06-14 06:22
mam...chce kupić nieruchomość w Bułgarii .i za te pieniadze to kupie tam dwa apartamenty na nowym osiedlu z basenem i 1 km od morza
2021-06-14 07:06
Też kupiłem nowe mieszkanie w Gdańsku (2016r.) i uważam, że to była moja najlepsza decyzja na zagospodarowanie wolnych środków. Nie jest to mieszkanie na wynajem, wykorzystuję je do własnych celów. Nie liczę zysków ze wzrostu wartości, bo nie zamierzam mieszkania sprzedawać. Jest to moje mieszkanie wakacyjne.
2021-06-14 07:26
Czytałem ogłoszenia i faktycznie ceny sprzedaży mieszkań w Bułgarii w porównaniu do polskich mieszkań wydają się stosunkowo niskie, ale miesięczne utrzymanie takiego apartamentu z dostępem do basenu (czynsz), to koszt 10Euro/m2.
2021-06-14 07:57
sa firmy które biora to w opieke za 20% i to juz ich działka, musze sprawdzic dokładnie bo na chwile obecna to jest tylko plan, ale znajomi tak zrobili i sa zadowoleni
2021-06-14 11:09
Też ceny dobre i pogoda cały rok rozważam serio
2021-06-14 13:07
na Zaspie też miałeś basen i 1km do morza
2021-06-14 18:47
2021-06-14 22:06
Potrzymać gotówkę ,a mam na to 3 lata,i kupić za te pieniądze coś większego i lepszego.
3 lata to chyba wystarczający czas na nadchodzącą korektę, co ?
2021-06-14 15:58
mieszkania przed upływem 5 lat od nabycia... Chcesz tego uniknąć kupując w Bułgarii? Co to za baśnie?
2021-06-14 07:55
I ceny szybko spadną do tych sprzed 2007 roku
2021-06-14 08:08
2021-06-14 08:18
A podatek katastralny wprowadzą tylko nazwą go inaczej i wszystko będzie ok.
Podatek katastralny idealnie wpisuje się w to co aktualnie robi pis i trzeba być naiwnym aby takiego scenariusza nie brać pod uwagę
2021-06-14 08:23
PO podwyższyło wiek emerytalny i przez to już nigdy nie wrócą do władzy
2021-06-14 08:49
stworzą taki algorytm naliczania tego podatku, że uderzy w głównej mierze w tych , w których uderzy podwyżka podatków w nowym ładzie. Nie dotknie on 80% społeczeństwa,
Nie porównuj do wieku emerytalnego, który dotyka wszystkich. Podatek katastralny to dokręcenie śruby najbogatszym.
2021-06-14 08:17
na dziesieciolecia.
2021-06-14 08:33
nie teraz ....
2021-06-14 08:49
Mieszkania budowane np. w Śródmieściu są tylko pod wynajem, a mieszkania malutkie sąsiad sąsiadowi zagląda do garnka. Wszystko wokół zabetonowane, zieleni na działce dewelopera szukać z lupą. okoliczne parkingi są zajmowane przez mieszkańców "apartamentów". Kto kupuje takie mieszkania, deweloperzy się śmieją i bogacą, a mieszkańcy są wyrzucani ze Śródmieścia. Śródmieście jest wyludniane przez rodowitych mieszkańców Gdańska, wszystko tylko turystyka dla m.in. Skandynawów, którzy zachowują się jak dzicz, pijani, nocami krzyczą, zachowują się jak bydło spuszczone z łańcucha, później wyjazd a gastronomi płacz, że poza sezonem mają pustki, bo kto z południa Gdańska przyjedzie na obiad do Śródmieścia, bo rodowitych mieszkańców w Śródmieściu już garstka? Polityka miejska co do Śródmieścia jest niewłaściwa. Jest infrastruktura, to powinno budować mieszkania dla Gdańszczan np. TBS, czy komunalne, a nie sprzedawać deweloperom, którzy ze Śródmieścia już zrobili skansen.
2021-06-14 09:11
w latach 2007-2009 mieliśmy podobną sytuację zarówno ze wzrostem cen materiałów budowlanych jak i bezmyślnym zakupem (za każdą cenę) nieruchomości. Wtedy sprowadzano bloczki z Niemiec bo były tańsze niż u nas, teraz sytuacja zaczyna się powtarzać.
Tylko dopłaty z nowego ładu mogą ten rynek uratować przed drastyczny załamaniem, ale to zależy od tego jak ostatecznie program mieszkaniowy w nowym ładzie będzie sformułowany , przede wszystkim limity na m2 i ostateczna liczba beneficjentów.
Z drugiej strony mamy dodatkowe dwa potencjalne czynniki, które wpłyną na spadek popytu i wzrost podaży: wzrost stóp procentowych i podatek katastralny.
2021-06-14 10:35
Kto wie, jak będą tak dmuchać jeszcze 2-3 lata to może rozdmuchają to tak że zamiast mocnej korekty (najbardziej prawdopodobne) będzie krach.
2021-06-14 15:55
dlatego kupiłem dom daleko od miasta, pośród łąk i lasów - będę go remontował i mieszkał w ciszy, spokoju. Dom to oaza. Nie wyobrażam sobie życia w małym mieszkaniu za duże pieniądze. Pracować można w większości zdalnie, co potwierdziła tylko pandemia - otwierając oczy i uświadamiając ludzi, że się da...
ceny będą tylko rosły, na spadek cen bym nie liczył.
2021-06-14 19:30
tylko się męczy i przepłaca.
Bo miasto to:
- dobra praca i duża elastyczność w jej zmianie
- dostęp do służby zdrowia (na prowincji ciężko nawet o płatne praktyki specjalistów - już nie jeżdzą bo po co? mają co robić w mieście
- dostęp do dobrych szkół, do ogromu zajęć dodatkowych i pozalekcyjnych, domów kultury, ośrodków sportu, basenów
- dostęp do atrakcji kulturalnych na wyciągnięcie ręki, łatwy dostęp do teatrów kin, opery, to nie "wyprawa do miasta"
- wygodna komunikacja miejska, mobilność, możliwość dojazdu w wiele miejsc za pomocą hulajnogi lub roweru
- łatwy dostęp do wielu wielu usług które w przypadku mieszkania na zad*piu są mocno ograniczone, gorszej jakości i/lub droższe
- miejsca spotkań, możliwości ciekawych spotkań (nie tylko z sąsiadem na wódkę)
- bez porównania większe możliwości "posiadania" znajomych o ciekawych zainteresowaniach, inspirujących, większe możliwości działania w ramach różnych klastrów przedsiębiorczości itd
- bez porównania większe możliwości biznesowe dla własnego biznesu
I wiele wiele więcej.
Natomiast jak dla kogoś życie polega na trzech prostych czynnościach o których śpiewał Kuba Sienkiewicz "praca posiłek i sen" to rzeczywiście łatwiej i taniej będzie mu siedzieć na wsi.
2021-06-15 09:14
za pieniądze to nie jest żadną atrakcją, tym bardziej, że. Gdańsku jest mega drogo
2021-06-15 10:55
-30-50km od miasta to dziś żaden problem, żeby dojechać i skorzystać z wszelakich usług, które wymieniłeś, a dostęp do nich każdy ma taki sam...
i jest to w zasadzie jedyny minus mieszkania za miastem - dojazdy
- jeśli chodzi o pracę, to dziś mieszkając w mieście możesz pracować 5km od domu, a jutro po zmianie pracy - 30km od domu, więc nawet mieszkając w mieście możesz tracić mnóstwo czasu na dojazdy
- możliwości biznesowe - to zależy w jakiej branży pracujesz.. pracując w gastronomii musisz być na miejscu, pracując w IT możesz siedzieć na Honolulu... wybierając obszar działania nie koniecznie musisz być na miejscu non stop, bo często nie ma takiej potrzeby
- kwestii ciekawych znajomych, spotkań i "posiadania" nawet mi się nie chce komentować, bo widzę utrwalony stereotyp, o "wieśniakach" i "mieszczuchach", więc ...
2021-06-15 11:02
mieszkam za miastem - mam dom z działką, sąsiadów nie widać, nie słychać, bo są daleko.
Od początku maja do połowy października nie ma weekendu, w który jacyś znajomi z miasta mnie nie odwiedzają... jeśli pogoda sprzyja robimy grilla, dzieciaki bawią się, biegają po podwórku, jest luz, chill i swoboda -czego nie ma w mieście. Nie oddałbym tej wolności wzamian za "bliskość usług", gdzie i tak często gęsto trzeba dojeżdżać w korkach.
Pracuje 50/50 - w biurze i w zaciszu domowym. Jeśli chodzi o dojazdy, to powiem tak - znajomy pracuje w Gdańsku, mieszka w Gdyni i traci tyle samo czasu na dojazdy co ja.
Poza tym na swojej działce mam ogródek z ekologicznymi warzywami i owocami, piecem chlebowym i wędzarnią - a tego w mieście na pewno nie mógłbym mieć :) Jeśli ktoś się zastanawia - to ja polecam dom! W czasie pandemii bym chyba zwariował w ciasnym mieszkaniu i podziwiam wszystkich, którzy dali radę przez ten trudny okres przejść bez depresji
2021-06-15 11:57
Też mam różnych znajomych posiadających domy i działki za miastem, ale odwiedzam ich tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę.
2021-06-15 14:43
czy wada czy zaleta to już indywidualna sprawa. bardziej chodziło, o to, że nie koniecznie do znajomych jedzie się do miasta, bo na "wieś" nie przyjadą...
2021-06-15 15:15
Należy tylko pamiętać, że kij zawsze ma dwa końce. Znajomi przyjadą i pojadą, a do Ciebie należy przygotowanie biesiady, a później sprzątanie po gościach. Jak mawiał mój sąsiad: "Najlepsze ogrody działkowe są u znajomych" :)
2021-06-14 16:03
rynek wtórny, Zakoniczyn, ale wtedy było tam fajnie, sama zieleń, cisza spokój, teraz się zaczęło rozbudowywać i już mi się to nie podoba lokalizacja
dla mnie najfajniejsze są za**pia bo dla mnie dom/mieszkanie to oaza spokoju. tam spędzam czas chce odpocząć, chce miejsca żeby wyjść na spacer, a nie łazić po betonie wśród smrodu spalin
Gdańsk to betonowe miasto, tylko kosić drzewa i stawiać bloczki. deweloperzy robią co chcą, małe klitki za góre kasy
2021-06-14 16:55
2021-06-14 17:18
Ja kupiłem w tamtej okolicy 34m w 2005 za 93 tysiące. Mieszkanie miało już rok, ale nie było nawet mebli, tylko gładź na ścianach i łazienka z WC i prysznicem oraz umywalką.
Wychodzi na to że teraz jest warte 300 co najmniej, tak jak stoi czyli do remontu.
Fakt że ostatnie lata w tej okolicy to jakieś szaleństwo budowlane. Widzę nawet bloki z balkonami 2 metry od ruchliwej ulicy. I ktoś to kupuje.
2021-06-14 18:30
taki sam metraż w klatce obok chcieli 145, a w innej klatce 155, w różnym standardzie, rynek wtórny do zamieszkania z meblami i pierdołami.
obecnie ze świeca szukać czegoś za rozsądne pieniądze i z normalnym układem pokoi
6 lat temu Zakoniczyn to było za*pie nad za*upami, nadal jest, ale mi to pasi
2021-06-15 18:05
O ile dla kogos 27mkw na koncu cywilizowanego swiata to cos co mozna nazwac mieszkaniem, to istnialy. :) 2015 to byl chyba sam dolek po kilku latach spadkow cen nieruchomosci w trojmiescie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy