• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztuje mały dom?

Joanna Stolp
12 listopada 2023, godz. 10:00 
Opinie (264)
Mały dom z całkiem sporym ogródkiem w okolicach Trójmiasta można znaleźć już za około 600 tys. zł. Mały dom z całkiem sporym ogródkiem w okolicach Trójmiasta można znaleźć już za około 600 tys. zł.

Ile kosztuje mały dom w Trójmieście i okolicach? Ożywienie na rynku nieruchomości z ostatnich miesięcy dotyczy również małych domów. To rynkowy hit z ostatnich lat. W oparciu o analizę ofert z Serwisu Ogłoszeniowego Trojmiasto.pl sprawdzamy, jak w Trójmieście i okolicach kształtują się aktualnie ceny domów o powierzchni od 85 do 120 m kw.





Czy zdecydował(a)byś się na na zakup małego domu?

Małe domy o powierzchniach od 85 do 120 m kw. już od wybuchu pandemii koronawirusa cieszą się dużym zainteresowaniem osób poszukujących swojego lokum.

Małe domy w Trójmieście cieszą się zainteresowaniem



- Pandemiczny kontekst sytuacyjny spowodował chęć zamiany lokum w bloku na bardziej autonomiczny wariant mieszkaniowy. Mały dom z ogródkiem jest "na celowniku" rodzin oraz, coraz częściej, bezdzietnych par i singli, które z racji upowszechnienia pracy zdalnej i hybrydowej szukają enklawy spokoju, w której mogą mieszkać oraz pracować - mówi Alicja Zamojska-Oziero, ekspert ds. sprzedaży nieruchomości w Partnerzy Nieruchomości.
Barometr Cen. Co wynika z raportu Trojmiasto.pl na temat nieruchomości? Barometr Cen. Co wynika z raportu Trojmiasto.pl na temat nieruchomości?

Rynek nieruchomości w Trójmieście: wyższy popyt i wyższe ceny



W ostatnich miesiącach, po uruchomieniu rządowego programu "Bezpieczny Kredyt 2 proc., zainteresowanie małymi domami, które spełniają założenia tego programu, dodatkowo wzrosło.

- Ceny domów jednorodzinnych o kompaktowych powierzchniach wzrosły widocznie i prognozy rynku świadczą o tym, że tendencja wzrostowa utrzyma się w roku kolejnym - mówi Alicja Zamojska-Oziero.
Mieszkanie w mieście czy na przedmieściach? Porównujemy ceny Mieszkanie w mieście czy na przedmieściach? Porównujemy ceny

Pomimo wyższej ceny za metr kwadratowy w porównaniu z większymi domami oraz generalnej tendencji do wzrostu cen całkowity koszt nabycia takich nieruchomości nadal jest atrakcyjny dla kupujących.

- Wprowadzenie rządowego programu spowodowało wzrost cen do poziomów określonych w programie rządowym. Dodatkowo mocno drożejąca oferta mieszkań w miastach powoduje, że rodziny, szukając wygodnej przestrzeni do życia, wybierają właśnie małe domy na obrzeżach miast - mówi Sylwia Wróblewska z Dom Hunter.
Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztują duże mieszkania? Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztują duże mieszkania?

Zalety małych domów: niskie koszty eksploatacji oraz ogród



Powiązanie rosnącego popytu na małe domy i wzrostu ich cen z rządowym programem "Bezpieczny kredyt 2 proc." potwierdzają także inni nasi rozmówcy. Oprócz programu "Bezpieczny kredyt 2 proc." zazwyczaj decydującymi argumentami jest brak opłat do wspólnoty lub spółdzielni i powiązane z tym niższe koszty utrzymania, większa niż w mieszkaniu powierzchnia użytkowa, dostęp do niewielkiego ogrodu oraz garaż lub miejsce postojowe bezpośrednio pod domem.

- Wielu klientów, którzy początkowo rozważali zakup czteropokojowego mieszkania w bloku, ostatecznie wybiera niewielki dom - podkreśla Irena Pajda z Multihouse.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Trochę inaczej wygląda sprawa z droższymi domami, których zakupu nie można sfinansować z programu rządowego.

- W ich przypadku cena również wzrosła, jednak nie wprost proporcjonalnie do popytu. W niektórych inwestycjach, pomimo stosunkowo długiego okresu obecności na rynku, nadal jest sporo segmentów na sprzedaż - wyjaśnia Maciej Kolberg, specjalista ds. obrotu nieruchomościami z Tyszkiewicz Nieruchomości.
Kluczową rolę w ustalaniu cen nieruchomości, w tym również małych domów, odgrywa lokalizacja. Obszary z dobrą infrastrukturą, edukacją i dostępem do centrów handlowych przyciągają kupujących, a to z kolei wpływa na cenę domów.



Małe domy - rynek pierwotny Gdańsk



W Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl więcej ofert małych domów w Gdańsku jest na rynku pierwotnym. Większość z nich znajduje się na Kokoszkach, Jasieniu i Matarni, w tym w inwestycjach Optima oraz Republika Matarnia.

Barometr Cen Nieruchomości. Jak wygląda rynek po III kw.? Barometr Cen Nieruchomości. Jak wygląda rynek po III kw.?

Rynek pierwotny w Gdańsku charakteryzuje się mniejszą rozpiętością cen. Za dom o powierzchni od 85 do 120 m kw. trzeba zapłacić od 7,6 tys. zł za m kw. na Kokoszkach do 13,4 tys. zł na Jasieniu. Domek z trzema pokojami w tych dzielnicach można kupić już za 676 tys. zł.

- Domy jednorodzinne w podanych metrażach nadal cieszą się dużą popularnością wśród kupujących, co wiąże się ze wzrostem cen. Tym bardziej że ich wartości są porównywalne z cenami mieszkań w dzielnicach Gdańska. Szczególnie jest to widoczne wśród nieruchomości gotowych do odbioru na rynku pierwotnym - podkreśla Anna Wojtiuk, ekspert ds. sprzedaży nieruchomości w Partnerzy Nieruchomości.


Małe domy - rynek wtórny Gdańsk



- Zwiększony popyt widać wyraźnie również w przypadku domów w centralnych dzielnicach Gdańska na rynku wtórnym, gdzie zakup nieruchomości do remontu wraz z tego wykonaniem remontu jest porównywalny do ceny trzy- lub czteropokojowego mieszkania w tej samej lokalizacji - dodaje Anna Wojtiuk.
Ceny małych domów z rynku wtórnego w Gdańsku są bardzo zróżnicowane. W naszym Serwisie Ogłoszeniowym zaczynają się od 3,9 tys. zł za m kw. w dzielnicy Św. Wojciech i sięgają nawet 22,5 tys. zł za m kw. w Oliwie. Używany dom w mniej popularnych dzielnicach Gdańska można kupić już za 750 tys. zł, ale raczej w tym przypadku liczyć się należy z wydatkiem od 1 mln zł. W dużej mierze, oprócz lokalizacji, znaczenie ma standard budynku. Za budynki przeznaczone do remontu zapłacimy oczywiście najmniej.

- Największym zainteresowaniem cieszą się południowe dzielnice Gdańska, w tym Jasień, Zakoniczyn i Łostowice. Bardzo dobrze sprzedają się domy w Osowej i Rębiechowie oraz w przyległych miejscowościach Gdańska - ocenia Irena Pajda.


Małe domy - Gdynia



Zakup małego domu z rynku pierwotnego w Gdyni nie jest łatwym zadaniem, oferta dostępna na rynku jest w tym zakresie bardzo uboga. Przykładowo w naszym Serwisie Ogłoszeniowym jest tylko jedna taka oferta i znajduje się na Oksywiu.

Znacznie większy wybór mają osoby poszukujące domu o powierzchni od 85 do 120 m kw. z rynku wtórnego. Rozpiętość cenowa jest bardzo duża - ceny w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wahają się od 4,4 tys. zł za m kw. na Oksywiu do 23,3 tys. zł za m kw. w Orłowie.



Małe domy - rynek pierwotny, okolice Gdyni



Najwięcej ofert małych domów znajduje się w okolicach Gdyni. Na rynku pierwotnym przeważają oferty w Tuchomiu, Bojanie i Baninie.

- Wraz z rozwojem infrastruktury na obrzeżach miast atrakcyjność małych domów rośnie, co można zauważyć chociażby w Baninie, które z roku na rok wybiera coraz więcej rodzin - zauważa Sylwia Wróblewska.
Nowe inwestycje mieszkaniowe. Październik 2023 Nowe inwestycje mieszkaniowe. Październik 2023

W okolicach Gdyni za mały dom z rynku pierwotnego trzeba zapłacić od 4,5 tys. zł za m kw. w Kiełpinie do 8,1 tys. zł w Kosakowie.

- Wzrost cen małych domów w stanie deweloperskim, w zależności od lokalizacji i ceny wyjściowej, jest na poziomie od 5 do 10 proc. Naturalną barierą jest jednak kwota 800 tys. zł - mówi Paweł Gesing, kierownik oddziału w Gdyni z Tyszkiewicz Nieruchomości.


Małe domy - rynek wtórny okolice Gdyni



Sporo ofert w okolicach Gdyni jest również na rynku wtórnym. W przypadku miejscowości ościennych na ceny na rynku wtórnym największy wpływ ma standard budynku i wykończenia. Ceny w naszym Serwisie Ogłoszeniowym zaczynają się od 4,1 tys. zł za m kw. w Rumi i sięgają 12,5 tys. zł za m kw. również w Rumi. Oznacza to, że domek w tym mieście kupić można już za 360 tys. zł.

- Nieco mniejszy wzrost cen w porównaniu z rynkiem pierwotnym widać w przypadku rynku wtórnego, a to zapewne za sprawą i tak już wysokich cen, które często przekraczają graniczne 800 tys. zł - dodaje Paweł Gesing.


Małe domy - rynek pierwotny, okolice Gdańska



Mniej ofert niż w okolicach Gdyni, ale więcej niż w Trójmieście, jest w okolicach Gdańska.

W przypadku rynku pierwotnego przeważają oferty z Bąkowa, Jankowa Gdańskiego i Pruszcza Gdańskiego. Za mały dom od dewelopera trzeba zapłacić od 4,8 tys. zł za m kw. do 9,7 tys. zł za m kw. w Kowalach.



Małe domy - rynek wtórny, okolice Gdańska



W ofertach z rynku wtórnego w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl przeważają nieruchomości znajdujące się w Straszynie, Otominie, Borkowie i Pruszczu Gdańskim. Za taki dom trzeba zapłacić od 5 tys. zł za m kw. w Otominie do 10,1 tys. zł za m kw. w Straszynie.

Miejsca

Opinie (264) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Nie stać mnie na dom ale zależy mi na mieszkaniu na nowym i nowoczesnym osiedlu więc raczej postawię na Bursztynową Zatokę, tym bardziej że ta lokalizacja jakoś bardziej do mnie przemawia

    • 1 0

  • (1)

    Najlepsze mieszkania są przy Jabłońskiego na Chełmie. Bloki >2000 r. z dobrego pustaka. Rewelacyjne mieszkania dwupoziomowe bez skosow z garażami w halach podziemnych. Dzisiaj już takich dobrych mieszkań nie robią.

    • 10 2

    • Które dokładnie numery? Szukam i szukam na mapach google, ale widzę same starsze bloki bez hal garażowych na Jabłońskiego.

      • 0 0

  • Ktoś to trafnie opisał

    jako tandetnie wybudowany blok w pozycji horyzontalnej . Z uciażliwą akustyka, drącymi japy dzieciakami i ujadającymi kundlami.

    • 1 0

  • Mały domek w Rumi za 360 tysięcy? (3)

    N adziałce 150m2 w szeregowcu i 30m2 powierzchni? OK. Przyglądam się rynkowi nieruchomości w Polsce. Ceny są europejskie. Zarobki Polaków kolonialne. Tak jak ma być. Pod rządami szydów z USraela (Bezprawie i niesprawiedliwość) To nawet za niemca czyli za platformy nie było takiego ucisku jak za zaborami a nawet gorzej. Szydy juz się nawet nie kryją za fasadą. Kradna Polaków jak wlezie. Banki rządzą i korporację szydowskie, które przejeły kanały dystrybucji towarów likwidując sklep za sklepem polskich przedsiębiorców. Idziesz do sklepu a tam np tylko produkty szydowskiego koncernu srestle lub świniary. Tak wygląda Polska (Polin) pod zaborem szydowskim dzisiaj. Dlatego i dostępność towarów luksusowych jak np własnośc prywatna, ma zostać i jest ograniczana. Podatki sa tak dokładane i podwyższane aby nadal Polak wyciągał szyję do marchewki, a kijek się oddala. Szydy się cieszą. Polska jest jednym z najbardziej dochodowych przedsiębiorstw w ich posiadaniu w Europie. 5 lat temu mały bliżniak w Wejherowie 110m2 kosztował 450 tysięcy na działce 500m2. Teraz czytam, jakby to było normalne, że kosztuje 755 tysięcy złotych. Co się stało w ciągu 5 lat? Poza tym, że szydy polskojęzyczne wdrażają jewropejskie dyrektywy w swojej koloni Polin? Oni nas okradają a Wy oswoiliście się już. W tej klatce świnki przepychają się przy korytku i mlaskają i chrumkają na siebie i z apetytem zajadają się zlewkami i obierkami we własnym chlewie.

    • 3 2

    • Jak to co się stało? PiS zrujnował Polskę, zepsuł walutę, gospodarkę, praworządność. Ot, cała tajemnica.

      • 1 0

    • No tak, wszędzie ci mityczni rzymianie.

      Daj spokój...

      • 1 0

    • xd

      odnieś ceny za metr albo za hektar do średniej krajowej i w zasadzie wyjdzie ci że to stoi w miejscu od lat

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Brak opłat do wspólnoty lub spółdzielni i powiązane z tym niższe koszty utrzymania - to jest mit (14)

    Jeszcze przy spółdzielni może trochę mniej, bo koszty własne spółdzielni są wyższe, ale we wspólnocie mieszkaniowej wszystkie wpłaty powiązane są z kosztami utrzymania nieruchomości, jedynie koszty prowadzenia zarządu ("administracja") jest dodatkowym, aczkolwiek niewielkim kosztem (kilkanaście - kilkadziesiąt zł miesięcznie). Cała reszta to ogrzewanie, woda, energia, naprawy i remonty, utrzymanie techniczne. A jeśli ktoś sądzi, że w domu opłaty te są niższe, bo nie ma części wspólnych to się myli - w domu wszystko, co we wspólnocie dzielone jest na wielu współwłaścicieli, jest kosztem jednego lokalu - oświetlenie ogrodu, naprawy dachu, wywóz śmieci...

    • 27 21

    • ciekawe

      bo koszty wychodza mniej wiecej tak :
      dom 135m2 ogrzwanie podlogowe/ panele
      prad 28 zl, woda+kanaliza 125zl +gaz 266 +smieci 42
      gaz rocznie 3200/12 = 266

      • 1 0

    • Jednak nie zawsze mit (6)

      Należy pamiętać, że są wspólnoty i są wspólnoty. W swojej mam bardzo wysoki czynsz (w zeszłym roku przez chwilę przekroczył tysiąc złotych dla mieszkania 50m2), a wszystko wynika z kosztów ogrzewania. Budynek zimny? Gdzieżby znowu. To co jest problemem? Ano wspólny licznik na całą wspólnotę i starsi ludzie w niej - mimo próśb, mimo błagań i tłumaczeń - kaloryfery odpalone na full przy niemal każdej pogodzie. Przy dodatniej temperaturze w okresie grzewczym nie da się u mnie wysiedzieć bez otwartych okien w całym mieszkaniu, a i tak mam 22-23 stopnie minimum. Sam mam grzejniki z termostatami i przez ostatnich 6 lat nie nazbieram czasu w których się włączały, żeby starczyło na okres grzewczy w jednym sezonie.
      Druga kwestia - fundusze remontowe. Dobra sprawa, zgadzam się, że powinny być. Jednak 2,50zł z metra w budynku, który nie ma żadnych potrzeb remontowych, a wspólnota ma aktualnie ok 0,5mln na koncie nadwyżki to też jest mało zabawne.

      • 7 0

      • To prawda (4)

        12-letnie mieszkanie na Jasieniu. 70m2, do tego miejsce w hali garażowej oraz utrzymanie windy - koszt opłat eksploatacyjnych to aktualnie 1400 zł plus prąd, czyli jakieś 1.600 zł!!! I to po zmianie zarządcy, bo za poprzedniego byłoby pewnie jeszcze drożej. Mój bliźniak pod miastem 150m2, ogrzewany gazem ta razem jakieś (prąd 200/mc, gaz 400/mc, woda 200mc, śmieci 100) czyli razem połowa tego, co w mieszkaniu.

        • 4 1

        • dolicz koszt paliwa na dojazdy

          • 0 1

        • co to za opłaty? ja w bloku 75m, płace nie całe 800pln w okresie grzewczym. (1)

          I to z halą garażową. do tego tylko prąd.

          • 2 2

          • chyba tylko za prąd

            • 0 0

        • Podaj ile-za-co, bo to sporo za dużo

          Zależy, jak składacie się na tą halę, obsługa windy też nie jest tania. No i czy nie spłacacie jakiegoś kredytu, inwestycji?

          • 2 0

      • Pół miliona na funduszu rem-bud

        To może być dużo, albo mało, w zależności od wielkości wspólnoty. Byle naprawa kosztuje teraz "dziesiąt" tysięcy. Generalnie 2,00-2,50 za metr to jest rozsądna stawka (u ciebie to 125 zł miesiecznie). Ale skoro macie problem z marnotrawieniem ciepła i kasę na koncie, to opomiarujcie każde mieszkanie z osobna - szybko to się zwróci :)

        • 3 0

    • w domu w przeliczeniu na m2 jest duuuuuuuuuuuuuużo taniej, temat jest bezdyskusyjny ale skąd Ty to możesz wiedzieć (3)

      dodatkowym kosztem jest nie tylko administarcja, ale także wszytskoie koszty utrzymania części wspólnych - sprzątanie, ogrzewanie, energia , remonty klatek schodowych. A ponadto w przypadku domu wydajesz tylko na to co ty potrzebujesz i chcesz a nie co zadecduje wspólnota i wydajesz wtedy kiedy ty chcesz a nie kiedy uchwali to większość

      • 6 1

      • Wspólnota to też Ty (2)

        Więc wydajesz na to, co wy razem zlecicie. Klatka schodowa jest też Twoja - możesz tam postawić wózek, chroni przed wychlodzeniem, idą tamtędy Twoje instalacje. W domu sam zamiatasz przed wejściem, kosisz trawę, malujesz płot - we wspólnocie się na to składasz i robi to ktoś inny na zlecenie.

        • 3 1

        • to nieprawda co piszesz (1)

          nie, nie możesz stawiać wózka, rowerów, starych mebli itp it w częściach wspólnych.
          nie jest też tak , że wydaje się na to co razem zlecamy. wydaje się na to co zleci 50% udziałowców i jak nie jestem wśród nich to wydaję nie na to co zleciłem , np na plac zabaw muszą płacić bezdzietni, za słiownię muszą płacić ci co nie korzystają itd itp o ile większość udziałów tak zadecyduje.
          Co do zlecanych usług to wspólnota robi to wszystko po wyższych kosztach niz osoba indywidualna - korzysta z droższych firm, a droższe bo albo zaprzyjaźnione z zarządcą albo zakres prac jest na tyle duży, że małe *i tańsze ) firmy nie są w stanie tego ogarnąc logostycznie

          • 4 0

          • Nie piszę trzymaniu starych mebli

            Tylko o postawieniu wózka (np. żeby po spacerze przenieść dzieciaka do łóżka). Place zabaw, siłownię, hale garażowe, baseny itp. są kosztowne w utrzymaniu, ale to na etapie kupna chyba da się podjąć decyzję, podobnie jak przy kupnie działki wiesz, czy tam jest las, oczko wodne itp. Natomiast jeśli masz takie podejście, że zawsze będziesz uważał, że firma cokolwiek wykonująca jest za drogą, to albo weź udział w zarządzie i miej wpływ, albo rzeczywiście - domek i wszystko na twojej głowie.

            • 1 0

    • A w mieszkaniu jak dobrze trafisz to też może cieknac z dachu, ale naprawa moze byc niskim priorytetem dla tych co nie maja bezposredniego kontaktu z tym dachem.

      Roznie bywa , wazne by wybierac zgodnie z własnymi potrzebami i charakterem, a nie marzeniami.

      • 9 4

    • To prawda. Co z tego, ze nowy domek kosztuje mniej latem.

      Przychodzi zima, ogrzewanie zabija wszelką oszczędność. Wyjdzie kapanie z dachu, nieszczelność okien czy zerwana rynna po wichurze, szukanie majstrów i ogarniecie idzie w kilka, a nawet kilkadziesiat tysi. I zamiast oszczednosci robimy kredyt.

      • 6 3

  • (2)

    Słyszałem, że baraki w obozach koncentracyjnych są bardziej oddalone od siebie niż ta patodeweloperkia zabudowa domków z rejonów typu Borkowo xD. Nie mówię, że patologiczne betonozy w stylu Nowa Morena lub slams Robyga są lepsze(być może nawet i gorsze), ale kochani nie za tą cenę.

    • 63 9

    • O co chodzi? (1)

      Taki domek na przedmieściach kosztuje tyle co 2 pokoje w falowcu.

      • 11 5

      • domek ? klatka brojlerowa a nie domek

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Dzisiejsze domki to namiastki domków, bez piwnic, strychów i ładnego terenu wokół, to mieszkania z własnymi ścianami (48)

    Naciapane jeden na drugim. Nawet 1000m działka, która często jest luksusem to namiastka prywatności, każdy dziś ma psa który szczeka, każdy ma dziecko które jest głośne, każdy organizuje grilla w ogrodzie, często taki dom jest gorszy od mieszkania - w bloku nikt nie griluje przed blokiem przy piwku do 2 w nocy głośno rozmawiająci i nikt nie wypuszcza psa na balkon o 2 w nocy żeby sobie poszczekał ani nie kosi mikrotrawnika o 6 rano (dwa razy do roku miasto robi to co najwyżej)

    • 287 62

    • (6)

      No tak, kiedyś ludzie nie mieli dzieci

      • 25 34

      • Kiedyś ludzie mieli dzieci, które były wychowywane (3)

        teraz dzieci robią co chcą

        • 89 16

        • widać takie towarzystwo masz , że takie poglądy szerzysz ja se znajomych nie wybieram - dzieci to zwierciadło rodziców pamiętaj zazwyczaj przy ludziach robią to co rodzice w domowym zaciszu kiedy nikt nie widzi

          • 1 0

        • A więc wina rodziców, którzy nie potrafią wychowywać.

          • 29 2

        • nie krzyczały tylko się modliły

          • 18 41

      • Mieli dzieci, ale poziom bezstresowości dzisiaj jest w kosmosie.

        W bloku możesz poprzez wspólnotę np upomnieć głośnych sąsiadów, tutaj nic nie zrobisz, każdy ma swój teren i uważa że może robić co chce np opalać się przy boomboxie latem.

        • 49 1

      • A najgorsze są domki sprzedawane na miekszania typu domek w którym są 4 lokale z kw

        Mikrowspolnota, która finansowo jest cienka jak barszcz a jesteś skazany na kilku sąsiadów do końca życia lub sprzedaży. do tego dochodzi odśnieżanie - kto nie mieszkał w domu za miastem ten nie wie że nie jest problemem odśnieżenie tylko własnego dojazdu, tutaj miasto nie przyjedzie bo to drogi 5 kategorii, zimą porażka.
        Dodatkowo ogrzewanie, w bloku wyłączysz kaloryfery i masz 21 stopni, w domu już we wrześniu jest zimno, nie ma części wspólnych które grzeją, wszystko wokół domu trzeba robić samemu, w fantazjach to jest fajne, w realnym życiu uciążliwe.

        • 64 13

    • taaa piwnica mi najbardziej potrzebna i strych (5)

      pewnie słoik przyjechał ze wschodu i targa weki od dziadków

      • 13 51

      • Takie pomieszczenia to luksus. (1)

        Masz dom, to potrzeba więcej gratów, choćby w związku z ogrodem.

        • 56 1

        • takie "domy" to na działkach ogrodniczych lepsze mają i większy teren

          • 2 0

      • to logiczne rozumowanie widać wśród deweloeprów

        którzy w nowych blokach nawet komórek nie przewidują, tylko dokup sobie blaszaka i postaw w hali garażowej aby rower albo koła trzymać,

        • 0 0

      • Rowery

        Powiem tak, jak powiedział mi kiedyś kolega. Wychowałem się w domu, w którym rowery trzymało się w piwnicy.

        • 4 0

      • A kosiarke, łopate, rowery, narzędzia na ogród czy opony trzymasz

        w pokoju?

        • 8 0

    • Wszystko prawda. (3)

      dzieciaki mordy drą, każdy ma kundla ujadającego, bo wydaje mu się, że posiadł hacjendę. Mieszkania akustyczne do tego stopnia, że słychać rozmowy po sąsiedzku, i momenty.

      • 46 4

      • (2)

        opowiedz coś o tych momentach...

        • 7 4

        • (1)

          Stęki i jęki sąsiada i sąsiadki.

          • 11 0

          • u jednego pies wyje u drugiego żona - zależy co kto lubi...ja tam się nie dopytuje czemu pies tak u was ujada

            • 1 1

    • (3)

      Mnie bardzie rozkłada to twierdzenie o niskich kosztach utrzymania. Samo ogrzewanie pochłonie w ciągu roku więcej niż *wszystkie* opłaty w bloku podłączonym do miejskiego ciepła.

      • 4 6

      • (2)

        Gdybys ogrzewal 200 metrowe mieszkanie to ile bys zaplacil?
        Przelicz na m2 i wtedy mozna dyskutowac

        • 3 0

        • Cena 200 metrowego mieszkania jest pewnie 3 razy taka jak tego domu (1)

          • 0 0

          • Byla mowa o kosztach utrzymania, a nie zakupie.
            Cene trudniej porownac, za duzo zmiennych

            • 0 0

    • 120m w tych szerego blizniakach to komfort jak 3 pokoje rozkladowe 60m. (2)

      Bo metraż ucieka w schody, wiatrołap, piec gazowy i kotłownia czyli pomieszczenie techniczne. Do tego brak piwnicy wiec graty ogrodowe trzeba gdzies ulokować. Codziennie bieganie kilkadziesiat razy po schodach góra dół, to moze byc wyzwanie dla wiekszosci 70+ latkow kiedys wieksze niz 2 razy dzienne wejscie na 4pietro w bloku bez windy. Mieszkalem w domu i zmienilem na mieszkanie. Poczulem, ze zyje. Koniec z gownopracą typu koszenie, odsniezanie, smrod grilla wieczny od sasiadow i halas latem z ogrodów, te zalosne spoufalanie sie i mędrkowanie elity w suvach, koniec z wiecznym szukaniem majstrów i robocizną typu 10k + za naprawe dachu, rynien, plotu, kostki, wilgoci, elewacji, wszystko na głowie. Zaniedbasz i olejesz nie zadzwonisz do wspolnoty tylko ty masz problem. Teraz zamykam wychodze do knajpy, wreszcie zyje.

      • 17 8

      • A ja uwielbiam to czego ty nienawidzisz i dlatego powotu do mieszkania w bloku sobie nie wyobrażam.

        • 2 1

      • Po prostu nie kazdy nadaje sie do domu. Niektorzy za to mecza sie w mieszkaniach.
        Ani jedno ani drugie nie ma w sobie nic zlego

        • 7 1

    • (1)

      Hahaha widac,ze nie mieszkales w domu.
      Mieszkalam w bloku a teraz w domu i powiem Ci,ze nigdy nie wrocilabym.do bloku i tych ludzi,halasow.
      Ja mam 2 sasiadow i cisze przerywają tylko spiewajace ptaki albo szumiące drzewa. A Ty ile masz sasiadow we wszstkich okolicznych blokach?:)))))

      • 6 3

      • tylko do pracy ciężko dojechać, co? i te ciągłe płacze, że miasto powinno dojazdy wybudować, żeby wygodniej było...

        • 5 2

    • sama prawda a do tego nawalanka kto ma odsnierzac, problem z parkowaniem i smierdzace smietniki (1)

      .. takie to uroki pseudo mini domkow

      • 5 6

      • No masz rację. Bo śmietniki pod blokiem to fiołkami waniają

        • 2 0

    • (2)

      Mój pies nie szczęka w mieszkaniu, rasa chart

      • 2 1

      • ?

        Chart ducha?

        • 2 0

      • hard z tego charta !

        • 2 0

    • (1)

      Niestety, na Karwinach na Kruczkowskiego, mimo że to blok, wypuszczają psa do ogródka pod blokiem, a pies ujada na wszystko co się rusza. W blokach też mieszkają ludzie bez wyobraźni

      • 23 0

      • Wlamywacza odpedzi !

        • 1 0

    • A po co ci piwnica ? Zeby wilgoc w sciany wchodzila ?

      • 0 7

    • (3)

      Dokładnie budowanie na ilość a nie jakość. Dodatkowo tereny gdzie diabeł ma młode. Na wsiach też wystawione działki na sprzedaż do jeziora ze 2 kilometry bez żadnych drzew ugór i czyste wygwizdowo a ceny z kosmosu.

      • 54 2

      • Dokładnie, pole podzielone na kratki, wokół inne pola i nic, wychodzisz z domu i jesteś na polu. (2)

        Albo siedzisz w tej swojej rezydencji albo musisz wsiąść w samochód i jechać poza ten Wonderland, najczęściej do miast w korku.

        • 53 2

        • No i niestety sielska wieś to także wszelkie uciążliwości natury wiejskiej

          Np. Wiosną i jesienią gnojówka na polach. Czasami gdzieś chlewnie albo obory, nie wiadomo skąd wiatr zawieje.
          Przestoje w prądzie? Awaria jest dłużej naprawiana.

          • 9 4

        • Zabudowa łanowa.

          Koszmar.

          • 32 3

    • Na wiszących ogrodach

      Kosili trawnik w tym roku codziennie przez całe lato. Dramat

      • 5 2

    • (1)

      Wyprowadzam się z bloku do własnego domu bo:
      - sąsiadka pierze po 22giej a łożyska w pralce wołają o wymianę
      - tejże sąsiadki pies szczeka upierdliwie
      - nie ma gdzie zaparkować pod blokiem bo niektórzy muszą mieć 3 samochody
      - sąsiedzi z naprzeciwka trzaskają notorycznie drzwiami
      - psy sikają pod klatkami
      - w wiacie śmietnikowej bajzel jakby sami niewidomi mieszkali
      - i jeszcze wysoki czynsz,opłaty za wszystko,nawet niepotrzebne jak sprzątanie piwnic,części wspólne wykorzystywane jak części prywatne,konserwacja i zarządzanie każdą pierdołą w bloku.
      - upierdliwy sąsiad na emeryturze wiedzący wszystko najlepiej i produkujący maile do lokatorów przekonując do własnych racji.
      Wolę pielić,odśnieżać,pilnować swojego dobytku i też prac na nocnej taryfie. A mój jedyny sąsiad ma koty.

      • 51 7

      • I ja to szanuję, mieszkaniec bloku.

        • 13 0

    • Kiedys to bylybczasy, teraz nie ma czasow (1)

      Tak, kiedys to było. W mieście ludzie mieli hektarowe dzialki w samym centrum. A teraz nir mają. Ahhh kiedys to bylo

      • 27 21

      • A w blokach mieszkały 3 pokolenia na 50m2.pamiętam,dziękuję

        • 15 7

    • Ha ha współczuje Twojemu otoczeniu, ze musi znosic towarzystwo takiej marudy

      • 8 15

    • Marzeniem jest mieszkanie w bloku razem z setkami innych ludzi (1)

      Faktycznie jest to argument, zwłaszcza dla nowych bloków z kartonu z milionem pseudo ogródków, brakiem miejsc parkingowych, ścisku, zerowej akustyki, patodeweloperka itp

      • 26 17

      • Te domki mają większość wad bloków, ale nie mają jego zalet, dlatego są słabe.

        • 45 5

    • Ktos pomylil domek jednorodzinny z palacykiem lub folwarkiem ze służbą

      • 20 1

    • Możesz zawsze zostać leśniczym i mieszkać w lesie

      • 10 7

  • mieszkanie w czworakach (9)

    taki bliźniak tylko po każdej stronie 2 wejścia (góra i dół)
    'ogródek' 30-50 metrów dla tych z parteru

    • 85 6

    • (3)

      Też tak kiedyś myślałam do czasu gdy córka zadała mi pytanie: wolisz mieszkać w falowcu czy w szeregowcu za miastem z 2 dzieci i babcią na pokładzie?

      • 4 7

      • w falowcu ! (1)

        • 1 2

        • na ostatnim pietrze z tarasem na dachu

          • 0 0

      • ani jedno ani drugie

        • 6 1

    • (2)

      My kupiliśmy dom 120m2 plus strych i dodatkowo garaż. Do tego działka 800m2 i wystarczy. To jest dla nas spełienie marzeń o małym domu z podwórkiem.

      • 23 3

      • do czasu jak dzieci w domu i zdrowie dopisuje

        • 0 0

      • Gratuluję!, też bym tak chciał.

        • 5 0

    • Lepsze to niż twoja kawalerka w falowcu (1)

      • 8 32

      • Co wy z tym falowcem macie we łbach?

        Nie ma innych budynków i miejsc w tym mieście? Wszyscy w falowcu mieszkają?

        • 19 2

  • Opinia wyróżniona

    Tylko że to nie domy (9)

    Te wszystkie bliźniaki i szeregi to w KW to mieszkania. Brak podwójnych scian przeciwpożarowych między lokalami, wspólny dach itd. Niech każdy sobie wygoogluje temat przed zakupem.

    • 119 11

    • Jacy Wy wszyscy znafcy , zazdrośnicy z blokowisk (2)

      • 8 13

      • dom to działka minimum 1200m2 , tak by był ogród taras garaż i kącik do grillowania i tak bym ni widział sąsiada jak rano wstaje i nie słyszał jego bąków przy porannej kupie ... a to coś , to takie większe schronisko z klatkami ogrodzonymi z budą i małym wybiegiem

        • 4 0

      • Żenada

        Ja akurat nie. Przygotowuje się do budowy 195 na min 10 arowej działce. Takie wynalazki jak powyżej to wspieranie dewelopera na swoim.

        • 3 2

    • Farmazonisz (4)

      Poczytaj warunki techniczne. Zapewne te budki je spelniaja. Martwilbym sie zas o akustyke bo tu przepisy plywaja.

      • 18 7

      • W niektórych... (3)

        Na życzenie klienta lub standardzie występuje podwójna ściana z płytą styropianową pomiędzy...koszt żaden (prawie)

        • 10 3

        • Ty serio? (1)

          Styropian jest przeklenstwem akustykow

          • 2 1

          • się utlenia - po 30 latach znika o 30-50%

            • 1 0

        • a w latach 1980 tych śmiali sie że na ul. tysiąclecia mieszka biedota bo tam były pierwsze ściany kartonowo-gipsowe - teraz biedota mieszka w połowie Gdańska :DDDD

          • 2 0

    • I co z tego?

      • 1 0

  • Tragedia i.koszmar (1)

    Kredyt na 30 lat i co ?! Dostajesz kurnik !

    • 3 1

    • Lub mrowisko( w bloku)

      Co lepsze , każdy ma wybór i go dokonuje

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty deweloper Yareal

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane