• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Małe domy jednorodzinne. Wysyp ofert w Trójmieście i okolicach

Dawid Menard
18 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (471)
Nasza Strefa w Borkowie. 128 m kw. na dwóch poziomach to wystarczająco dużo miejsca dla rodziny. Nasza Strefa w Borkowie. 128 m kw. na dwóch poziomach to wystarczająco dużo miejsca dla rodziny.

Niższa cena za metr kwadratowy, brak opłat do wspólnoty, większa niż w mieszkaniu powierzchnia użytkowa, ale bez nadmetrażu, ogródek, garaż, prywatność - to najczęściej wymieniane plusy małych domów położonych na obrzeżach miasta. Takie nieruchomości stały się zatem niezwykle popularne w ofertach deweloperów. W naszym katalogu jest aż 70 takich inwestycji w sprzedaży lub w przygotowaniu.



OSIEDLA MAŁYCH DOMÓW W TRÓJMIEŚCIE I OKOLICACH



Na obrzeżach Trójmiasta dom o powierzchni 95-125 m kw., w zależności od lokalizacji i dodanych do niego technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii, kosztuje od ok. 450 do 800 tys. zł. To mniej niż mieszkanie o podobnej powierzchni w "średniej", a często nawet peryferyjnej lokalizacji.

Zakup działek budowlanych w takich lokalizacjach nie jest tak kosztowny, a to przekłada się na niższe ceny finalnego produktu u deweloperów. Dodatkowo w koszty utrzymania nie trzeba wliczać czynszu, często obniża je także fotowoltaika i pompy ciepła.

Domy w podmiejskich lokalizacjach posiadają ogródki, a w okolicy jest sporo terenów zielonych. To kryteria wyboru miejsca do życia, na które zaczęliśmy zwracać dużo większą uwagę podczas pandemii.

Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztuje mały dom? Barometr Cen Nieruchomości. Ile kosztuje mały dom?

Wszystko to sprawia, że - jak wynika z naszego katalogu inwestycji - osiedla małych domów, z garażami lub bez, stanowią ponad 1/5 będących obecnie w Trójmieście w sprzedaży inwestycji.



Prywatność w domu i... księdze wieczystej



- W czasie pandemii ludzie zamknięci w domach zdali sobie sprawę, jak ważny jest dla nich kawałek zieleni - mówi Alicja Nowakowska, specjalista ds. sprzedaży w Apartrade Grupa Deweloperska. - Dlatego wiele osób przenosi się na tereny podmiejskie, gdzie w zamian za kilkanaście minut więcej dojazdu do centrum zyskują przestrzeń, własny ogród, czystsze powietrze, spokój i ciszę oraz poczucie prywatności.

Dzielnice - wizje przestrzeni. Zobacz zmiany planowane w różnych zakątkach Gdańska



Mieszkańcy dużych osiedli, gdzie budynki usytuowane są blisko siebie, mogą podziwiać za oknem widok mieszkania sąsiada, co dla niektórych osób może być uciążliwe. W domu ten problem nie występuje.

- Klienci doceniają lokalizacje pozwalające na komfortową egzystencję, swobodę, odpoczynek i rekreację, a przede wszystkim za intymność bez mimowolnego zaglądania sobie z sąsiadami w okna - potwierdza Iwona Jabłonka, specjalista ds. reklamy w AM Projekt.
Decydując się na kupno samodzielnego domu, zwykle stajemy się także jego jedynymi właścicielami, wraz z wydzieloną działką. Powoduje to oczywiście, że jesteśmy sami - także finansowo - za tę własność odpowiedzialni, ale wiele osób na dom decyduje się właśnie dlatego, że życie we wspólnocie okazało się dla nich zbyt trudne.

Atrakcyjne koszty zakupu i utrzymania



Cena nieruchomości zawsze odgrywa niebagatelną rolę przy jej zakupie, zwłaszcza teraz, kiedy rodzinom drastycznie spadła zdolność kredytowa.

Tymczasem według wskazań naszego Barometru Cen Nieruchomości za nieruchomość mieszkaniową z rynku pierwotnego w Gdańsku przyjdzie nam zapłacić powyżej 10 tys. zł za m kw., a w Borkowie jest to niecałe 7 tys. zł. Miejscowość płynnie łączy się z Gdańskiem. To różnice pokazane na średnich. Gdyby porównać koszt zakupu mieszkania na Morenie i małego domu w Baninie czy Pruszczu to różnica będzie jeszcze większa.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

- Istotną sprawą jest także to, że mieszkając w domu, nie płacimy czynszu. Dla realizowanej przez nas właśnie w Borkowie inwestycji Nasza Strefa wyliczyliśmy, że dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań, jak pompa ciepła i fotowoltaika, szacunkowe koszty ogrzewania wyniosą tylko 300-400 zł za miesiąc. Tyle samo kosztuje teraz ogrzanie gazem 50-metrowego mieszkania - wylicza Alicja Nowakowska.

Rodzina plus pies. Musi być ogródek



Kolejnym powodem, dla którego coraz częściej wybieramy mały domek poza miastem, jest chęć założenia rodziny. Gdy pojawia się dziecko, małe mieszkanie w bloku już nie wystarcza.

- Mieszkaliśmy z mężem i synem przedszkolakiem w dwupokojowym mieszkaniu, w nowym bloku. Większy metraż był nam coraz bardziej potrzebny, a my od kilku lat szukaliśmy nowego miejsca dla nas. Wcale nie byliśmy zdecydowani, czy to ma być mieszkanie, czy dom - po prostu byliśmy zmęczeni ciasnotą i szukaliśmy "naszego miejsca" - wspomina Anna, która 100-metrowy domek na Ujeścisku kupiła 4 lata temu. - Trafiliśmy na szeregowy domek z malutkim, niewymagającym ogródkiem. Było nas stać na jego zakup, wykończenie, a teraz utrzymanie, zwłaszcza że mamy kozę do ogrzewania. Nic więcej nam nie potrzeba. Mamy nawet garaż, ale wykorzystujemy go jako wielką przechowalnię, więc nawet jakby go nie było, to nasz domek i tak jest w sam raz - dodaje.
  • House Liberty w Chwaszczynie. Domy o powierzchni 125-127 m kw. Wszystko na jednym poziomie.
  • Sollo. Osiedle domów o powierzchni od 117 m kw. przy ul. Borkowskiej w Gdańsku- Św. Wojciechu.
  • Domy na Dobre w Rumi. Każdy ma 121 m kw.
  • Malachitowe Wzgórza na Kokoszkach. Najmniejsze domy mają tu 93 m kw.
  • Osiedle Wilga w Baninie. Domy mają powierzchnię od 114 m kw. Większe mają także garaże dwustanowiskowe.
  • Osiedle Optima na Jasieniu. Obok zabudowy wielorodzinnej powstanie w sumie 40 domów, najmniejsze mają 110 m kw.
Wysokie ceny nieruchomości w mieście wynikają przede wszystkim z tego, że działki pod zabudowę są drogie. Płaci się za lokalizację, bliskość do centrum, sklep dosłownie pod domem. Ma to jednak swoje minusy, takie jak hałas, zanieczyszczenia, brak prywatności czy wysokie koszty eksploatacji. Coraz częściej jest też problem z parkingiem. Przy zakupie domu dalej od centrum garaż jest wliczony w cenę, często do dyspozycji jest nawet kilka miejsc parkingowych.

- To ważny argument dla klientów, że kupując dom w Tokarach czy Tuchomiu, do dyspozycji będą mieli obszerne ogrody i dwa miejsca postojowe w cenie - mówi Aleksandra Rekuć, specjalista ds. sprzedaży w Lokum z Gdańska. - Proponujemy też elastyczne aranżacje wnętrz, aby maksymalnie i w zależności od potrzeb rodziny można było wykorzystać przestrzeń wewnątrz - dodaje.

Nowe Inwestycje Mieszkaniowe. Premiery w ofertach deweloperów z listopada 2022



Dom to niejedyne miejsce, które możemy zaaranżować wedle własnego gustu oraz potrzeb. Do dyspozycji jest także ogród. Większość projektów przewiduje duże okna w salonie oraz szerokie drzwi do ogrodu. Dzięki temu staje się on integralną częścią domu.

- Ogród to przestrzeń, która pozwala zorganizować na własnej działce miejsce do relaksu, grilla w rodzinnym gronie, miniplac zabaw dla dzieci, a nawet przydomowy ogródek z warzywami i owocami - mówi Alicja Zalewska-Milka z 3City Estate Sp. Z o.o. - Chociaż Jasieńskie Domy to zabudowa bliźniacza to duże ogrody są atutem inwestycji, na które, w połączeniu z lokalizacją z wygodnym i szybkim dojazdem do centrum, klienci zdecydowanie zwracają uwagę.

Garaż wielofunkcyjny



Kolejną właściwością zabudowy jednorodzinnej jest możliwość posiadania własnego garażu. Jeśli możemy z niego przejść bezpośrednio do domu, to na pewno docenimy to w mroźne czy deszczowe dni. Miejsce to pełni więcej funkcji niż tylko parkowanie samochodu.

- Dom, bez względu na to, czy jest mały, czy duży, musi posiadać garaż. Spełnia on zarówno funkcje miejsca postojowego dla samochodu, jak i pomieszczenia odpowiadającego komórce lokatorskiej w bloku. - Bez garażu nie będziemy mieli gdzie przechować rowerów czy kosiarki do trawy - mówi Robert Szubert, prezes zarządu MR Projekt II. - Dom bez garażu będzie oczywiście tańszy, ale może nie spełnić naszych oczekiwań. Poza tym w dzisiejszych czasach każde miejsce postojowe jest na wagę złota, posiadanie dwóch samochodów w rodzinie jest już praktycznie standardem, więc dom musi posiadać choć jeden garaż i przynajmniej 1-2 dodatkowe miejsca postojowe - dodaje.

Komfortowa praca zdalna



Nikogo nie trzeba przekonywać, że pandemia bezpowrotnie zmieniła nasz system pracy. Niedawno parlament przyjął nowelizację Kodeksu pracy, która na stałe wprowadza do przepisów pracę zdalną. Wiele przedsiębiorstw przeszło na tryb pracy hybrydowej. Dlatego ważna jest nie tylko dobrze rozwinięta infrastruktura w okolicy, ale też dostęp do szybkiego internetu i wydzielona przestrzeń do pracy przy komputerze, którą dom zapewnia.

Zieleń, wygoda i bezpieczeństwo. Nowe kryteria wyboru miejsca do życia



- Nowoczesny dom powinien mieć doprowadzony światłowód, co zapewni nam wygodny i szybki dostęp do internetu i usług multimedialnych. Tego rodzaju udogodnienie w dalszym ciągu nie jest standardem, szczególnie w mniej zurbanizowanych lokalizacjach. Warto zwrócić uwagę na ten aspekt, bo internet z sieci komórkowych nie zawsze zapewnia komfortowe warunki pracy - zwraca uwagę Robert Szubert z MR Projekt, które wznosi osiedle Ekosfera, gdzie szybka sieć będzie dostępna.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Miejsca

Opinie (471) 8 zablokowanych

  • (11)

    Dom rodzinny to przeżytek zeszłej epoki. Teraz, aby w życiu do czegoś dojść, trzeba być elastycznym singlem, który umie zmieścić swój dobytek do walizki na kółkach, celem sprawnego przemieszczania się po świecie. Mieszka się tam, gdzie jest praca. Wynajem mikro apartamentów z możliwością szybkiego wypowiedzenia umowy to jest przyszłość.

    • 31 97

    • (2)

      Tak jak mówisz. Najprzyjemniej masz wtedy gdy siedzisz na kibelku i śmiało sięgasz rękoma do blatu kuchennego...

      • 57 4

      • A noga otwiera drzwi gościom. (1)

        Góra dwóm....bo więcej na antresolę nie wejdzie

        • 22 1

        • Gości zaprasza się do restauracji, kawiarni

          • 0 0

    • (3)

      Haha, jeszcze żeby wynajem takiej klatki dla chomika był jeszcze opłacalny względem znoszenia takiego upokorzenia rodem z Hongkongu, ale tu z cenami odleceli na Marsa i reklamują coś takiego jako istne spełnienie życia w wielkim mieście. Znajdzie się chętny naiwniak, to i znajdzie się sprzedawca.

      • 12 2

      • Wole 2 pokoje w gdansku wrzeszcz, oliwa ewentualnie morena (2)

        niz w tej cenie szereg gdzies przy lub za obwodnicą. A to dlatego, ze nie potrzebuje owych do mieszkania ale jako lokata kapitalu i na wynajem. Lepiej sie wynajmie i duzo mniej problemowe jest mieszkanie 2 pokojowe :) a sam mieszkam w mieszkanku, 4 pokoje, nie za duze, nie za male, w sam raz aby tez utrzymanie nie przytlaczalo, jak dla nas rodziny 2+2, nie zmanierowanych ludzi. Nadwyzka kasy wlozona w dodatkowe 2 mieszkania i sie kreci. Pozwala nam to miec swiety spokoj, wakacje, wyjazdy itp. A domy czy szeregi niech se kupuje kto chce. temat nie dla mnie. Wartosc 3 mieszkan, to okolo 1,5mln lekko licząc. Mieszkalem kiedys w domu. Nigdy wiecej. Chce zyc, a nie bawic sie w majsterkowicza lub project managera budowlancow. W mieszkaniu drobne naprawy samodzielnie z pomoca castoramy ogarne w 2h, za pol darmo. W domu uzeractwo, zawsze cos i tysiace wydane. A grill rozpalony raz na rok. Bo sie nie chce czesciej.

        • 28 10

        • Rozkmina typu wole mieszkanie niz dom nie ma sensu.

          Jeden woli zielony sweterek i chleb razowy a drugi bluze z kapturem i bulke z pasztetowa. Jeden ma tarasik i lubi majsterkowac, drugi ma dwie lewe rece i nadsluchuje sasiada w kiblu.

          • 4 1

        • Szanujmy inne poglądy na życie. Naprawdę to nie polityka. Mieszkam w Gdańsku mam około 98m2, nad jeziorem dom 96 m2. Uwielbiam mieszkać " na wsi" od czerwca do września.

          • 4 2

    • Korpo- szczurom dziękujemy nie potrzebujemy takich komentarzy.

      • 0 1

    • To dobre jak jesteś wiecznym samotnym singlem nie masz zobowiązań, dzieci i rodziców ktorym pomagasz. (2)

      • 14 0

      • Zobowiazania sobie kazdy sadzi do łba.

        Choc nie musi. Leasing na suva, dom, jakies kredyty itp. Zycie ponad stan i stres. Po co to komu?

        • 9 2

      • A po co mi zobowiązania jakieś. Wystarczy rozejrzec się wokół i zobaczyć jak wielu ledwo już dyszy po ciężarem tych tzw. zobowiązań.

        • 12 4

  • Liczy się spokój, brak sąsiadów za ściną i duża działka.... (4)

    ....proszę zatem nie mylić domu w Baninie czy podobnych "gettach" do domu sensu stricte.

    • 19 4

    • (2)

      W Baninie jest pełno domów wolnostojących na dużych działkach. Ale fakt, że od kiedy rzucili się tu deweloperzy to zabudowa łanowa zaczęła dominować

      • 8 0

      • I praktycznie żadnego wolnostojącego na sprzedaż, a jak już to za 2 mln (1)

        • 0 0

        • Bo nikt tu takich nie budował na sprzedaż tylko dla siebie. A jak gmina obniżyła limit powierzchni działek (kiedyś było minimum 1000m2), żeby wpuścić deweloperów z szeregowcami, to już nikt tu się nie chce budować.

          • 1 0

    • Proszę nie

      używać słów getto, trochę rozumu i szacunku

      • 4 12

  • W republice deweloperów to mozesz kupic dom co najwyzej 100km od miasta by było taniej kompletna pustynia!! (5)

    Jak nie masz helikoptera to tracisz dziennie tylko na dojazd 2 godziny minimum w korkach ale raczej blizej 4 godzin.
    No i zakupy musisz planowac bo niema wyskoczenia do sklepu bo ci sie cos przypomniało to juz wyprawa kilkugodzinna!
    Wiec w sumie zaplacic 2 razy wiecej za ten dom a kazdy rok bedzie mial wieksze koszty

    • 16 5

    • Są jeszcze fajne miejsca (1)

      40-50 km od Gdańska za 100zl za M2 To do godziny jazdy do centrum Gdańska bez korków. To tyle ile miej więcej do Przywidza gdzie już jest drogo. Wystarczy poszukać. Zależy co kto szuka.

      • 1 4

      • Z Przywidza do Gdańska rano jade 1,5h

        Popołudniu wracam czasem nawet 2h

        • 2 0

    • Co ty nie powiesz? (2)

      Wyprawa kilkugodzinna by coś w sklepie kupić? Nie ma sklepów w pobliżu domów 100km od miasta? Ty się tam przejedź i sprawdź. Myślisz że w Polsce są jeszcze miejsca gdzie nie ma nic w odległości 100 km?

      • 2 6

      • są takie miejcsca (1)

        • 2 0

        • taaa w puszczy :D

          nikt normalny tak nie zyje

          • 0 1

  • Dom poza miastem... (10)

    ...jest fajny gdy dzieci są malutkie. Przedszkole blisko, potem podstawówka.

    Schody zaczynają się od czasu szkoły średniej. Dojazdy od świtu (na 7:30 do Oliwy), wykluczenie towarzyskie młodzieży. Wtedy warto kupić coś bliżej centrum.

    Druga opcja - gdy dzieci się wyniosą na swoje. Wtedy można rozważyć powrót do własnego domku poza miastem. Tylko czy wtedy naprawdę jest już nam potrzebny? Wieczna grzebanina wokół domu. A sąsiedzi też potrafią dopiec.

    To już chyba lepiej znaleźć coś bliżej centrum, dobrze skomunikowanego..

    • 22 1

    • (6)

      Jak się dzieci wyniosą to już przeważnie jest się blisko emerytury, a wtedy ważne żeby do lekarza, urzędu a nawet do kina/teatru było blisko, szczególnie że nie każdy w starszym wieku może jeździć samochodem.

      • 14 0

      • (5)

        Moi znajomi wymyślili, że póki dzieci są małe wynajmą dom na wsi ( a w tym czasie odnajmą komuś swoje mieszkanie w Gdańsku), a gdy dzieci się wyprowadzą i nie będą już potrzebowali takiego dużego metrażu, wrócą do miasta. Uważam, że to świetny pomysł, ale myślę że wrócą wcześniej - gdy dzieci będą w liceum ;)

        • 6 5

        • A gdzie można na wsi dom wynająć (4)

          Serio pytam, bo długo szukałem i nic co nadawałoby się do minimum egzystencjonalnego

          • 6 0

          • W Baninie dom wolnostojacy do wynajęcia od 6 -8 tyś (1)

            • 0 1

            • Banino to nie wieś

              To są już suburbia dla Gdańsk, żadnych zalet wsi i żadnych zalet miasta, za to wszystkie wady obu.

              • 3 0

          • (1)

            Poszukaj w ogłoszeniach na tym portalu. Czasami się zdarzają fajne oferty. Moja znajoma dyrektorka dostała od korpo propozycje awansu ale w innym mieście, przeniosła się tam z całą rodziną, a swój dom pod Pruszczem wynajęli jakimś ludziom. Urządzony w bardzo dobrym standardzie i lokalizacja też nie najgorsza. Oczywiście koszt takiego wynajmu od 5 tys/mc w górę

            • 1 3

            • Ciekawi mnie za co dostałam minus?

              • 1 1

    • myślę że demonizujesz (2)

      jasne że do liceum trzeba dojechać, ale dzieciak sam to zrobi autobusem. Natomiast nawet jak jest na nauczaniu domowym to nie powoduje to wykluczenia ponieważ ma więcej czasu na swoje hobby a tam spotyka młodzież podobną do siebie. Inna sprawa że na wioskach też są ludzie i przez całą historię w ten sposób bytowaliśmy. Ja akurat mieszkam jeszcze w mieście ale 500 metrów od jego granic, ale nie wyobrażam sobie bym miał kiedyś się stąd wyprowadzić. Każdy ma po prostu inne priorytety. Jeden lubi zgiełk miasta i to że ma blisko do kina a inny potrzebuje walnąć się w ogrodzie i wypić piwko. Grzebanie w ogrodzie to nie argument bo ktoś kto kupuje dom zakłada z góry że będzie miał ogród. A sąsiedzi? Każdy ich ma, tyle że w bloku jest ich więcej więc akurat posiadanie domu rozwiązuje więcej problemów na tym polu.

      • 1 4

      • (1)

        Większość dzieci nienawidzi rodziców za to, że przenieśli się z miasta na wieś i muszą dojeżdżać kawał do miasta. Mają daleko do znajomych, nigdzie nie mogą wyjść wieczorem, o zajęciach dodatkowych zapomnij. Jest o tym mnóstwo artykułów w Internecie.

        • 6 2

        • nie większość tylko jednostki. W liceum znałem tylko jednego takiego i akurat nie miał tego rodzicom za złe. Może trochę narzekał ale jak była impreza to właśnie u niego bo miał gdzie. Dojeżdżał zza Łapina na Kartuską. I nie muszę czytać wyssanych z palca artykułów bo znam takich ludzi z autopsji. 25 lat temu, viii lo.

          • 0 4

  • Dom (1)

    Dom jednorodzinny ! to tylko w mieście . Nigdy nic daleko za miastem i oczywiście nie żaden bliźniak , gdzie za ścianą od rana do nocy gra muza ! Po zatem ciągłe dojazdy ,do miasta ,do pracy i z pracy , i odwożenie dzieci do szkoły i przedszkola , stojąc i marnując życie w wiecznych korkach , to nie dla mnie .

    • 8 0

    • Są tez zalety dzieciniga się wybiegać lepsze powietrze jak teraz jest obwodnica to dojeżdżasz nie 20 min tylko 12 min

      • 0 4

  • Zgadzam się śle jak ktoś ma rodzine , dla samotnych lepsze mieszkania

    • 3 0

  • Bliźniak czy szeregowiec to nie dom (17)

    To jest leżący blok.

    Sąsiad za ścianą i pozamiatane, obojętnie czy ujada jego pies czy córka uczy się od sierpnia kolęd na fortepianie.

    • 86 9

    • (1)

      Ujadającego psa to słychać na kilkaset metrów, więc czy szereg czy wolnostojący dom, nie robi w tym wypadku różnicy. A mało kogo stać na 2 hektarową działkę...

      • 1 5

      • Trzeba bylo zostac w bloku

        • 0 0

    • Dom wolnostojąct to też wyjący pies sąsiada, kosiarka, imprezy w ogrodzie, jedynie stukania za ścianą nie ma. (2)

      Tym bardziej że działki 1500m też nie dają prywatności, tylko rolnik z domem przy polu albo miliarder ma prawdziwą prywatność o której każdy marzy

      • 35 0

      • Potwierdzam. (1)

        Co chałupa to ujadający na powietrze kundel a "somsiad" kończy sianokosy w połowie grudnia jak nie ma śniegu. Za to lokalni złodzieje wiedzą dokładnie kiedy cię okroić jak wyjedziesz na 2 dni i nie ma samochodu przed domem.

        • 20 5

        • Dom bez garażu?

          I bez systemów alarmowych? Hmmmm

          • 2 6

    • Chyba twój z karton gipsu (8)

      Bo u mnie w bliźniaku nic nie słychać.

      • 8 19

      • A sąsiad zagląda co robisz na ogródku? (7)

        • 16 1

        • (5)

          Latem z sąsiadem pijemy piwo przez płot.

          • 5 8

          • ...a zimą wymieniamy się żonami (3)

            • 23 1

            • Oczywiście, bo twoja nam się znudziła... (2)

              • 4 4

              • Ja mam męża (1)

                • 3 1

              • No cóż. Związki jednopłóciowe coraz mniej dziwią

                ale jednak

                • 2 2

          • Zalosne

            • 5 1

        • A niech zagląda. Mam super sąsiadów i nie zasłaniamy okien.

          • 2 8

    • (1)

      Mi się poszczęściło. Szereg I super sąsiedzi. Ogródek nieduży ale piękny, jest gdzie wypic kawę i odpocząć a człowiek się nienarobi.

      • 5 8

      • Też kiedyś miałem fajnych sąsiadów

        Potem sprzedali i wprowadziło się chamstwo

        • 15 1

    • albo grillowanie cały lipiec i połowę czerwca.

      • 12 1

  • obrzeża? (16)

    chyba zadu.....a, ktoś policzył ile kosztuje roczny dojazd do centrum? Borkowo to blokowiska z autohandlem przed oknami, podobnie Kowale. Zero infrastruktury kulturalnej, gastronomicznej. Spacer między blokami i autami. Park? To te przylegające do obwodnicy haszcze.

    • 126 10

    • Jak pracujesz w oliwie (1)

      Jak pracujesz w oliwie na etacie to nie kupuj bliźniaka w Borkowie. Jak mieszkasz na zaspie to pracując w kowalach tez musisz dojechać. Trzeba pod swój tryb życia ustawiać sobie mieszkanie.

      • 9 0

      • Q

        Akurat prace to sie co kilka lat zmienia

        • 1 1

    • Borkowo to tak naprawdę dzieli się na dwie części, blokowiska i stare Borkowo, które od kilku lat jest zabudowywane

      nowymi domami. infrastruktura kulturalna i gastronomiczna to w centrum. Jechać do centrum Gdańska, czy to tygodniu czy w weekend to jakiś dramat. Kulturę i gastronomię można sobie w domu urządzać i jest ciekawie

      • 0 2

    • (2)

      a po co dojeżdzc do centrum? W okolicach Borkowa i Kowal masz pełną infrasturkturę. Jedynie praca. No ale to tez mozna inaczej rozwiazać

      • 12 30

      • Tak można nie pracować (1)

        Albo na zdalnym jako kucharz, pielęgniarka czy mechanik

        • 7 3

        • głowa i komputer, tyle wystarczy do pracy

          • 0 5

    • A po co liczyć dojazdy do centrum? (2)

      Co tam takiego jest, że miałbym codziennie jeździć? Wieczne korki? Kolejna biedra? Czy może światowej sławy barber?

      • 6 6

      • np lepsze liceum dla twojego dziecka (1)

        zajecia dodatkowe, ale zapewne nie wybiegasz myslami tak daleko ani nie uczysz sie na doswiadczeniach innych. A potem bedzie zdziwienie

        • 8 0

        • do liceum to sobie wsiądzie w kolejkę i w 15 minut dojedzie

          a zajęcia dodatkowe to ma na lotnisku w Pruszczu. Centrum nam niewiele oferuje.

          • 0 4

    • No odezwał sie miastowy celebryta. Mieszka w centrum w bloku obok spalin i w smogu i jest lepszy. (5)

      • 7 15

      • Smog to masz po wsiach i osiedlach domkowych właśnie, w mieście dolny taraz nikt nie pali węglem (3)

        • 17 5

        • To sobie sprawdź jakie jest (2)

          zanieczyszczenie powietrza w miejscu gdzie mieszkasz. I gdzie jest największe. Na pewno na wsi.

          • 3 1

          • Sprawdź sobie, sprawdź. Na przykład na Airly sprawdź sobie gdy jest mróz Chmielno.

            Niby głębokie Kaszuby a zanieszyczenie powietrza jak na Śląsku.

            • 4 0

          • Zdziwiłbyś się

            Na wsi jest mało stacji pomiaru zanieczyszczeń powietrza ale tam gdzie są to zimą wcale nie jest dobrze. Często gorzej niż w miastach.

            • 9 1

      • Mieszka w centrum w bloku

        pudło, od niedawna 30km od GD, z racji pracy zwiedzam okolicę.

        • 0 3

    • Oni o tym nie myślą

      A później pod każdym raportem, pod każdym wątkiem o budowie/remoncie czegokolwiek płacz i lament. I na nikim to już wrażenia nie robi - widziały gały co brały. Będą się kisić w korkach do usranej śmierci.

      • 26 2

  • a życie w korkach i podróży gratis, jest tanio, jak twój czas jest mało warty (27)

    jak go cenisz, to marnowanie godziny, czy dwóch na podróże z miejsce na miejsce dziennie, nie jest tego warte

    • 150 23

    • Bzdura (14)

      Kupiłem bliźniaka koło Żukowa , 30min PKM i jestem albo w Gdyni albo w Gdańsku , przedszkole za rogiem , brak upierdliwych i ciekawskich sąsiadów, brak walki i miejsca parkingowe itd . Poza tym wszędzie lasy i jeziora , mieszkałem w Gdyni i to była najlepsza decyzja o wyprowadzce poza miasto,

      • 24 37

      • O co chodzi z brakiem walki o parking? (3)

        Mam dwa miejsca w hali garażowej i nigdy nie walczyłem o parking.

        • 22 5

        • też mam dwa, ale musiałem walczyć (2)

          bo notorycznie ktoś tam parkuje bo wynajmujący mieszkania swoim klientom nie powiedzieli że nie mają miejsc parkingowych. Teraz jak żona jedzie na dyżur to po prostu parkuję w poprzek.

          • 1 1

          • (1)

            Zostawić kartkę, że to prywatne miejsce prywatne. Jak nie poskutkuje, są inne sposoby. Też mieliśmy takiego 'somsiada'. Wystarczyło go zastawić i więcej się nie powtórzyło.

            • 0 0

            • przecież piszę że ci ludzie tam wynajmują. Nie kumają po polsku. Raz podliczyłem ruskich i zapłacili za miejsce a raz dałem po mordzie hindusowi bo robił głupie miny i mnie przedrzeźniał jak mu zwróciłem uwagę. Jakiś cwaniak z "wyższej kasty" bo myślał że jego splendor działa też w Polsce. Z właścicielami miałem długo na pieńku, grozili mi sądem że im niszczę działalność. Nie ważne. Nie chce mi się z nikim szaprac i kłócić. Życie jest jedno i nie będę go marnować na głupie kłótnie

              • 0 0

      • a liceum gdzie masz? A politechnikę? Akademik będzie? Czy dziecko pksem będzie o 5 rano jeżdziło? (2)

        • 10 2

        • MIeszkałem w Gdyni Cisowej

          a i tak do Liceum dojezdzałem minimum te 30-40 minut do centrum. Później na studia na PG - to już średnio 3h dziennie na dojazdy schodziło. Dziękuję - już wolałbym mieszkać w domu przy tych samych niedogodnościach.

          • 4 2

        • w Żukowie przecież jest liceum

          • 3 1

      • (2)

        przedszkole jest...ale potem szkoły średniej to szukać trzeba bo jedna w okolicy.....szkoda nerwów na takie lokalizacje typu Borkowo, Banino, Czaple.

        • 28 1

        • 100% racji, znam ten ból. Do 12-14 roku życia ok, a pózniej to już dramat po całości. Ciągle w aucie. (1)

          • 9 2

          • Jak rodzic robi za szofera to i tak luksus

            Bez samochodu to dopiero był dramat. Wstawanie o 5:30, by na 7:30 dojechać. Lekko 1,5h w autobusach. Powrót o 15:30, w domu o 17:30. Później lekcje i wcześnie trzeba iść spać, bo następnego dnia to samo. A gdzie czas na relacje i czas dla siebie? Przeżyłem to i nie życzę najgorszemu wrogowi.

            • 11 1

      • Witam Pępowiaka! :)

        • 2 0

      • Gdybym nie jeździł PKM, to bym uwierzył (1)

        No sorry ale te pociągi PKM kurcójąc co-nie-wiadomo-ile, a jak już przyjedzie, to ciężko wpechać się do środka. Urząd Marszałkowski (odpowiedzialny za kolej regionalną) ma to gdzieś i nie poprawia sytuacji.

        • 34 3

        • I jeszcze ciągłę zmiany rozkładu jazdy

          I jeszcze zmiany rozkładu jazdy co 2 dni, bez żadnych zapowiedzi

          • 19 0

      • I wtedy sie obudziłeś :)

        • 29 14

    • Dla tego kto pracuje z domu to idealne rozwiązanie (7)

      Do tego praca fizyczna ale i relaks w ogrodku.
      No i niezalezne wejscie do lokalu. W pandemie bezcenne!
      Polecam

      • 9 5

      • tak, dopóki nie dojdą dzieci (3)

        a im starsze, tym potrzeby większe. Więcej zajęc, więc masz drugi etat szofera

        • 23 3

        • ale mieszkając w centrum też będziesz miał etat szofera (2)

          bo sobie syn wybrał hobby na które muszę go wozić do Nowego Portu :D Jako że ma 8 lat to samego go nie puszczę na to zad**ie. A córka z kolei wybrała sobie szybownictwo więc muszę ją wozić do Pruszcza. A wożę bo sam też przy okazji latam. Tylko na czym innym.

          • 0 7

          • (1)

            a, no tak, rozpatrujmy ogól spoleczenstwa tylko na twoim przypadku :D

            • 4 1

            • każdy rozpatruje po sobie. Odpowiedziałem ci bo generalizujesz.

              • 0 2

      • Pandemii już nigdy nie będzie. (2)

        Życie na zdalnym to jak w więzieniu.

        Ja tam wolę spotykać ludzi na żywo, korzystać z uroków miasta.

        • 14 13

        • A ja wole zdalne. Przymusowej integracji mi nie trzeba.

          • 2 1

        • pitolisz i mylisz dwie rzeczy, pracę i życie

          nikt nie żyje na zdalnym, za to wielu pracuje. Nie potrzeba miasta by spotykać się z ludźmi.

          • 8 2

    • Według mnie warto przenieść się za miasto. (1)

      Ja nie muszę co dzień rano jechać w korku, więc to oferta dla mnie. Mały domek zamiast cieśni blokowej. Tylko sąsiedzi specyficzni, bo każdy myśli, że jest kimś ważnym. Najważniejszy jest własny kominek i piec. Odetną gaz i prąd, a ja będę miał co wrzucić do paleniska.

      • 13 7

      • Ja mam kominek w mieszkaniu 60metrow we Wrzeszczu

        • 0 0

    • jak musisz jeździć to jest to problem

      ale nie wszyscy muszą i nie wszyscy pracują w mieście. Ba większość w mieście nie pracuje. No i to głównie dla nich oferta by kupić sobie domek.

      • 0 0

    • Anonim

      A Gdańsk to co, mało zakorkowany? Przejechać z jednej części miasta do drugiej to też wyzwanie. Zwłaszcza jak człowiek polega na komunikacji miejskiej, która krótko mówiąc jest do d***

      • 2 3

  • A na co komu mały dom? Niby dom, a 2-3x mniejszy niż mój penthouse. Śmiechu warte. Jak dom to powinien mieć ze 450m2.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane