• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wynajem jest tańszy niż zakup mieszkania na kredyt

Dawid Menard
4 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Własne mieszkanie jest teraz marzeniem. Pozostaje wynajem, który i tak nie jest tani. Własne mieszkanie jest teraz marzeniem. Pozostaje wynajem, który i tak nie jest tani.

Wynajem mieszkania w Trójmieście jest obecnie bardziej opłacalny niż jego zakup na kredyt. Koszty bankowej pożyczki rosną bowiem szybciej niż stawki najmu. W oparciu o średnie ceny najmu z Serwisu Ogłoszeniowego Trojmiasto.pl oraz średnie ceny mieszkań wyliczane przez nasz Barometr Cen Nieruchomości wyliczyliśmy, że aby zakup mieszkania na kredyt był obecnie równy cenowo wynajmowi lub korzystniejszy, należy posiadać przynajmniej 30 proc. wkładu własnego do kredytu.



Gdybyś teraz podejmował(-a) decyzję to:

Biuro Informacji Kredytowej (BIK) w ostatnich miesiącach notuje znaczne spadki liczby wpływających do banków wniosków o kredyty hipoteczne. Jest to spowodowane rosnącymi, od października 2021, stopami procentowymi, inflacją oraz kryzysem wywołanym konfliktem w Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję. Koszt kredytu ze zmiennym oprocentowaniem rośnie wraz z podwyżkami stóp, natomiast siła nabywcza pieniądza maleje proporcjonalnie do wzrostu cen spowodowanych inflacją.

Inflacja dalej rośnie. Według GUS będzie 16,1 proc.



To przekłada się na drastyczny spadek zdolności kredytowej. W odpowiedzi na zmieniającą się, niepewną sytuację ekonomiczną i geopolityczną, większość banków wprowadziła do oferty pożyczki ze stałym oprocentowaniem na pięć lat lub dłużej. To pozwala kredytobiorcy oszacować, ile co miesiąc wyda na ratę kredytu.

Ceny najmu mieszkań w sierpniu 2022 były niższe niż rata kredytu za zakup podobnego mieszkania w tej samej dzielnicy Trójmiasta. Ceny najmu mieszkań w sierpniu 2022 były niższe niż rata kredytu za zakup podobnego mieszkania w tej samej dzielnicy Trójmiasta.

Stałe czy zmienne oprocentowanie?



- By zapewnić klientom komfort płacenia stałej raty, banki dają możliwość wyboru kredytu ze stałym oprocentowaniem, najczęściej na okres pięciu lat. Obecnie jest ono w większości banków niższe niż oprocentowanie zmienne, czyli jest to rozwiązanie tańsze - wyjaśnia Joanna Onych, ekspert finansowy. - Decydując się na kredyt z oprocentowaniem stałym kupujemy sobie tzw. "święty spokój" i mamy pewność, jak przez najbliższe pięć lat obciążony będzie nasz budżet domowy. Czy skorzystanie z oprocentowania stałego jest opłacalne, będzie można ocenić dopiero po upływie tego okresu.
Oprócz zdolności kredytowej, bank kredytujący zakup mieszkania, wymaga jednak także wkładu własnego. Przeważnie wymagany jest minimum 20 proc. wkład własny. Jeśli kupno mieszkania na kredyt miałoby być dzisiaj bardziej opłacalne niż wynajem, wymagany jest wyższy wkład własny.

Z pomocą kalkulatorów kredytowych wyliczyliśmy, że aby rata kredytu zrównała się z aktualną średnią ceną najmu, wymagany jest wkład własny na poziomie od 30 proc. w przypadku niewielkiego mieszkania na Ujeścisku (jeden-dwa pokoje) do nawet 45 proc. za duże lokum (cztery pokoje) na Przymorzu.

Wyższy wkład własny obniży ratę kredytu



Aby rata kredytu zrównała się z aktualną średnią ceną najmu, wymagany jest wkład własny na poziomie od 30 proc. w przypadku niewielkiego mieszkania na Ujeścisku (jeden-dwa pokoje) do nawet 45 proc. za duże lokum (cztery pokoje) na Przymorzu.
- Zdecydowana większość klientów zgłaszająca się po kredyt mieszkaniowy dysponuje wkładem własnym na poziomie 20 lub nawet 10 procent. W takich przypadkach obecne koszty najmu mogą być niższe niż koszt raty kredytowej. Należy jednak pamiętać, że oprocentowanie kredytu hipotecznego jest zmienne, a kredyt brany jest zwykle na 30 lat. W tak długim czasie sytuacja na rynku może się jeszcze kilka razy zmienić. Własne mieszkanie, mimo że w kredycie, ma wartość jakiej nigdy nie będzie miało mieszkanie wynajmowane za które płacimy, a które nigdy nie będzie nasze - dodaje Joanna Onych.
Należy zwrócić uwagę, że na ratę kredytu składa się rata odsetkowa oraz rata kapitałowa. Odsetki, które płacimy instytucji finansowej to koszt pożyczonego na określony czas kapitału, który możemy porównać do ceny jaką płacimy wynajmującemu. Gdy spłacamy kapitał, jest to dla nas inwestycja, gdyż po spłacie całości zadłużenia pozostaniemy właścicielami nieruchomości.

Większość uprawnionych skorzysta z rządowych wakacji kredytowych



- Nawet osoby posiadające wyższą zdolność kredytową obecnie starają się zaciągnąć kredyt na niższym, bezpieczniejszym dla nich poziomie. Inni klienci czekają na korekty cen nieruchomości, aby zakupić je ewentualnie w okazyjnej, niższej cenie. Są to głownie klienci gotówkowi - mówi Ewa Chojnacka, dyrektor gdyńskiego oddziału Metrohouse. - Obecnie więcej osób będzie mieszkania wynajmować, zamiast je kupować. Przy najmie, podobnie jak przy kupnie, najważniejsze parametry to lokalizacja, funkcjonująca w pobliżu nieruchomości infrastruktura oraz skomunikowanie z centrum miasta. W większości przypadków ta tendencja pokrywa się z wyższym popytem i wyższymi cenami najmu mieszkań położonych w dzielnicach, gdzie znajdują się centra biznesowe i uczelnie wyższe. Dużą popularnością wśród najemców, w tym szczególnie studentów, cieszą się nieruchomości położone blisko linii SKM - dodaje.

Bardziej opłaca się wynająć niż kupić



Napływ uchodźców z Ukrainy, a także zwiększone zainteresowanie najmem przez osoby, które przynajmniej na jakiś czas, zrezygnowały z zakupy własnego M, w ostatnich miesiącach znacznie zwiększyły popyt na rynku najmu.

Z kolei wysoki popyt, a dodatkowo inflacja oraz rosnące koszty kredytów zaciągniętych na mieszkania zakupione celem ich najmu spowodowały, że wynajmujący podnieśli czynsze. Z naszych wyliczeń wynika jednak, że stawki te wciąż są niższe niż rata kredytu hipotecznego (przy założeniu, że Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 8,82 proc., posiadamy 20 proc. wkładu własnego, a kredyt spłacamy przez 25 lat).

Po okresie podwyżek powolna stabilizacja stawek najmu



Ceny najmu mieszkań w Trójmieście, podobnie jak ich zakupu, najwyższe są w centrach miast oraz w pasie nadmorskim. Im dalej od tych lokalizacji, tym ceny są niższe. Zbadaliśmy to na przykładzie trzech dzielnic.

W Gdyni Śródmieściu ceny za wynajem wahają się od 1947 zł (jeden-dwa pokoje) do 5528 zł (cztery pokoje). Podobne wartości obserwujemy na Przymorzu: od 1924 zł (jeden-dwa pokoje) do 5674 zł (cztery pokoje). Natomiast na oddalonym od centrum Ujeścisku, ceny kształtują się na poziomie od 1507 zł (jeden-dwa pokoje) do 4050 zł (cztery pokoje).

- Powyższe ceny za najem, uzależnione są oczywiście dodatkowo, od standardu danego mieszkania, a także od tego, czy posiada ono balkon, ogródek oraz miejsce parkingowe i komórkę lokatorską, a na wyższych piętrach windę - podkreśla Ewa Chojnacka.
Do powyższych cen należy doliczyć opłaty do spółdzielni lub wspólnoty, które rosną wraz z metrażem mieszkania. W Gdyni Śródmieściu zapłacimy 400-600 zł (jeden-dwa pokoje), 450-800 zł (dwa-trzy pokoje) lub 700-1200 zł (cztery pokoje). W Gdańsku Przymorzu jest to kolejno 300-450 zł (jeden-dwa pokoje), 400-700 zł (dwa-trzy pokoje) oraz 600-1200 zł (cztery pokoje). W Ujeścisku natomiast opłaty te będą niższe, 250-400 zł (jeden-dwa pokoje), 350-600 zł (dwa-trzy pokoje), 600-900 zł (cztery pokoje).

Najdrożej w centrum i nad morzem



-Wynajmujący podnieśli czynsze średnio o około 30 proc. Najdroższe dzielnice pod względem zarówno cen wynajmu, jak i sprzedaży pozostają bez zmiany. Jest to pas nadmorski, czyli Brzeźno, Jelitkowo, Przymorze, Orłowo, Redłowo i Śródmieście oraz centralne dzielnice takie jak Wrzeszcz i Oliwa. Zdarzają się również zaskakująco wysokie stawki najmu w innych dzielnicach, nawet w południowej części Gdańska i Gdyni, o ile mieszkanie jest w nowym budownictwie i w wysokim standardzie wykończenia - wylicza Aneta Pogorzelska, pośrednik w obrocie nieruchomościami z Mozayka. - Jeśli chodzi o lokalizację najtańszych ofert wynajmu, pokrywają się one w pewnym stopniu z ilością nowych inwestycji deweloperskich w danej dzielnicy. Wynajem mieszkań na Stogach, Oruni czy też Chyloni, gdzie większość oferowanych mieszkań jest w starszych blokach lub kamienicach należą do najtańszych. Południe Gdańska, choć oddalone od centrum, ma dość wysokie stawki wynajmu, gdyż mimo lokalizacji standard wykończenia budynków i mieszkań są dość wysokie - dodaje Aneta Pogorzelska.
Niewątpliwie, obecnie więcej na życie zostanie nam w portfelu, gdy zdecydujemy się na wynajem niż na kredyt. Sytuacja ta jednak najpewniej się zmieni w najbliższych latach. Ceny zakupu nieruchomości zaczynają powoli spadać. Kwestię tego, co będzie korzystniejsze, należy rozpatrywać indywidualnie. Dla jednych ważniejsza będzie mobilność, bliskość do centrum, sklepu, pracy, szkoły, komunikacji, dla innych stabilność, inwestycja w przyszłość swoją oraz rodziny.

Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (501) ponad 10 zablokowanych

  • Kredyt jest dla bogatych

    Kiedyś przeczytałem ze kredyt jest dla ludzi bogatych i tego sie trzymam, po studiach wynajmowałem potem pierwsze mieszkanie kupiłem na kredyt złotówkowy z 10 % oprocentowaniem który jak najszybciej spłaciłem.Wiec uwazam nadal
    Że kupno mieszkania nie jest dla wszystkich,warto najpierw sprawdzić czy mnie stać na Wynajm aby porywać sie na 30 lat łańcucha na szyi zamiast szukać możliwości dla siebie .

    • 2 1

  • Kredyt jest dla bogatych

    przeczytałem kiedyś ze kredyt jest dla ludzi bogatych i tego sie trzymam do tej pory.Po studiach pierwsze mieszkanie wynajmowałem a potem kupiłem na kredyt z 10% oprocentowaniem które spłaciłem jak najszybciej .wiec nadal twierdzę ze
    Jak chcesz być pewny że cię stać wiec najpierw wynajmij na dwa lata sprawdź czy sie w pracy rozwijasz i będziesz zarabiał jeszcze więcej nie licząc na RZĄD jeżeli nie stać cię na Wynajm nie kupuj.Wynajmując możesz zawsze poszukać miejsca gdzie cię docenią .

    • 5 2

  • Zakupy u komornika (2)

    Ja polecam poczekać, wynająć i odkupić u komornika. Niestety: wynajęcie ma być tanie inaczej zmienia się na tańsze i tyle w temacie. Kto przepłaca to baran. Ja wynajmuje na 1000zł odstępnego a resztę odkładam. Jak podwyższy to nawet za 800zł nie znajdzie bo nie ma komu. Demograficzna spirala spier***** się już dzięki fliperom nakręciła że teraz pięknie wszyscy w kredyty ubrani są i wysoko opodatkowane od nowego roku nieruchy. Wiem że to zaboli ale kataster to nic w porównaniu z nowymi opłatami za prąd, wodę czy gaz. Liczę na ostre zwyżki bo wiem że właściciele z pustostanami teraz będą mocno dojeni (nie uciekną z tym kapitałem). Inwestycja to bogate portfolio - tera czeka ich lekcja. Ja z opolszczyzny - już są do 100tyś mieszkania i to takimi kręgami obniżek leci wprost do miast a potem już same miasta bo nie ma młodych by ten trend zgasł. Pozdrawiam myślących

    • 1 7

    • Opo co?

      • 0 0

    • Młody ekonomisto, a gdzie w tym Twoim wywodzie jest życie?

      Z racji zawodu, wynajmuję już piąte, z kolei mieszkanie i nigdy cena nie stanowiła podstawowego kryterium, a wręcz była na ostatnim miejscu.
      1. lokalizacja
      2. metraż i rozkład
      3. wyposażenie
      4. cena
      Przejedź się najlepiej rowerem po wsiach i zobacz, jak ludzie budują i wykańczają swoje posesje. Niektórych właścicieli kosztują mnóstwo wysiłku i miliony zł, które praktycznie nie są do fizycznego odzyskania przy ewentualnej sprzedaży nieruchomości. To wszystko są dobra konsumpcyjne, bo ludzie chcą komfortowo, wygodnie żyć, a nie kolekcjonować pieniądze. Sam niedawno odebrałem mieszkanie i podliczyłem koszt jego wykończenia. Jestem przekonany, że gdybym wystawił je obecnie na sprzedaż z ceną tylko pokrywającą moje koszty, to ludzie pukając się w czoło pytaliby mnie: człowieku kto ci to kupi za taką cenę?
      Piniondze, to nie fszystko :)

      Piotr

      • 4 0

  • Wynajem jako emeryt

    Nie w Polsce. Nasz emerytury 2000. Ci dalej skoro właściciel zażąda 2500?

    • 5 0

  • taki mały szczegół, że spłacając kredyt stajemy się właścicielami

    a nie wiecznymi lokatorami

    • 2 0

  • (1)

    Zdecydowanie lepiej wynajmować. Kupisz na kredyt i przyjdzie kryzys to nie spłacisz, dług urośnie, mieszkanie przejmie bank, a Ty na slumsy. Wynajmiesz - jesteś ustawiony, nawet jeśli nie stać Cię na opłaty. Wystarczy, że będziesz płacił 50 zł co miesiąc. Nie jest łatwo wyrzucić lokatora, który wykazuje chęć płacenia, a tym bardziej jeśli masz dzieci.

    • 3 8

    • Nie jest łatwo wyrzucić uciążliwego lokatora, to fakt, ale ludzie sobie jakoś radzą. Zdarzają się też przypadki, że taki lokator, gdyby wiedział,..... oddałby nie tylko dług

      • 3 1

  • Zawsze powtarzam (2)

    Nie musisz brać kredytu - nie bierz. Jeśli masz w perspektywie mieszkanie po babci/rodzicach - wynajmuj do tego czasu.

    • 1 0

    • Dzisiaj imigruje się za pracą poza rodzinne miejscowości, zazwyczaj do dużych miast, więc perspektywa odziedziczenia mieszkania po babci, czy rodzicach na własny użytek, mało kogo dotyczy.

      • 3 1

    • Jak dobrze, że moje dzieci mąją już swoje mieszkania

      ...i nie muszą czekać na moją śmierć

      • 2 1

  • W Polsce wynajem jest nieopłacalny

    Wynajem ma sens tylko wtedy , gdy cena wynajmu to ok. 50% raty kredytu mieszkaniowego . Ludzie wynajmują , bo nie mają rozsądnej alternatywy i muszą gdzieś mieszkać. Spekulanci nakupowali mieszkań na kredyt i chcą , żeby ci co wynajęli mieszkanie płacili tyle żeby spłacał się kredyt .

    • 3 3

  • Chcecie powiedzieć (7)

    Że branie pół bańki na 25 lat, a do spłaty bańka i 300-400 tys to interes Waszego życia. Serdeczne gratulacje inwestycji.

    • 2 1

    • Zgadza się, to nie jest zły interes (6)

      Jeżeli potrafisz sobie przeliczyć, to na początek przypomnę, że 25 lat temu, tj. w roku 1997 zarabialiśmy średnio 1061,93zł miesięcznie. Dzisiaj zarabiamy średnio już ok 7000zł, czyli w ciągu 25 lat wynagrodzenie wzrosło nam 5,65 razy.
      Przyjmując ten sam przelicznik na kolejne 25 lat, w roku 2047 zarabiać będziemy średnio blisko 40tys zł miesięcznie, a mieszkanie dzisiaj kupione za 500tys zł kredytu, będzie warte 2,825mln zł
      Oddajemy tylko 1,3-1,4mln zł, czyli drugie tyle zarabiamy. Nieźle chyba, co ? ;)

      • 2 1

      • "Przyjmując ten sam przelicznik na kolejne 25 lat"?! (1)

        Musiałoby nastąpić gospodarczo-ekonomiczno-społeczno-polityczne kopiuj- wklej. Nigdy się to jeszcze w historii nie wydarzyło. W zapętleniu też nie żyjemy. Kwestia średnich, to kwestia średnich. Każdy wie ile są warte.

        • 0 2

        • Wskaż mi 25-letni okres, w którym wzrost cen i wynagrodzeń był zauważalnie mniejszy

          Przecież nie chodzi o ułamkowe różnice. Jeżeli liczysz na 25-letnią deflację, to gratuluję dobrego humoru :)

          • 2 2

      • Tak z ciekawości. (3)

        Skąd pomysł, że nominalny wzrost cen mieszkań ma przekład 1:1 do wzrostu wysokości nominalnego wynagrodzenia? Co do danych gospodarczych, są ogólnodostępne typu wskaźniki cen towarów i usług, inflacja.

        • 0 0

        • Zwróć też proszę uwagę na dane społeczne, demograficzne

          I weź pod uwagę, że okres 25 może przynieść dla funkcjonowania państwa wiele sytuacji trudnych do przewidzenia, czy też katastrof przewidywalnych, aczkolwiek nieuniknionych (nieuniknionych z różnych powodów). Nie mówiąc o tym, że 25 to w skali życia człowieka dużo, bardzo dużo. Już kończąc, każdy i tak zrobi i robi jak uważa i ma do tego prawo. Nikt, za nikogo nie przeżyje życia:)

          • 0 0

        • (1)

          Chyba nie chcesz powiedzieć, że mieszkania przez 25 lat nie podrożały, albo ceny wzrosły niewiele? Wydaje się, że cena mieszkań przez ten czas też wzrosła pięciokrotnie, albo więcej

          • 1 0

          • Chce powiedzieć, że miło się dyskutuje:)

            o każdym z tych wskaźników można elaboraty pisać, a to nie czas, miejsce i potrzeba. Każdy niech decyduje co uważa za korzystniejsze. Czy to kredyt, czy ciśnięcie na gotówkę, czy wynajem. Kredyty takie jak proponują obecne banki to dla mnie lichwa w najczystszej postaci. I to ta lichwa jest dla mnie problemem. Nie kredytobiorcy.

            • 1 0

  • (1)

    Czyli wynajmuję przez 25 lat mieszkanie bo to mniej (nie mało tylko mniej niż rata kredytu ) kosztuje i po 25 latach ......nie mam nic no może nie nic tylko róznicę między ratą kredytu a opłatą za wynajem . Kiedy spłacam kredyt wydaję więcej ale po 25 latach mam mieszkanie .... no cóż każdy podejmuje decyzję wg swoich przemyśleń.

    • 2 0

    • za 25 lat nikt nic nie będzie już miał

      więc spoko, taki mamy plan

      Klałs_Szwab & Co. :)

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane